fot. Marcin Szymczyk

Morishita bohaterem, Legia w półfinale Pucharu Polski!

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

26.02.2025 19:50

(akt. 26.02.2025 23:28)

Legia wygrała u siebie 3:1 z Jagiellonią Białystok i awansowała do półfinału Pucharu Polski. Goście prowadzili od 30. minuty, po golu Jarosława Kubickiego, ale "Wojskowi" odwrócili losy rywalizacji za sprawą Jana Ziółkowskiego i Ryoyi Morishity, który zdobył dwie bramki i miał asystę przy trafieniu na 1:1.
Puchar Polski 2024/2025 - 1/4 finału
Legia WarszawaLegia Warszawa
3 1

(0:1)

Jagiellonia BiałystokJagiellonia Białystok
26-02-2025 21:00 Warszawa
Piotr Lasyk TVP SPORT i tvpsport.pl
7'
30'
53'
66'
66'
71'
79'
79'
85'
89'
90'
90'
Centrum meczowe
Legia WarszawaJagiellonia Białystok
  • 50. Sławomir Abramowicz

  • 15. Norbert Wojtuszek

    71'
  • 72. Mateusz Skrzypczak

  • 23. Enzo Ebosse

  • 5. Cezary Polak

  • 14. Jarosław Kubicki

    90'
  • 31. Leon Flach

    89'
  • 11. Jesus Imaz

  • 20. Miguel Villar

    89'
  • 10. Afimico Pululu

  • 21. Darko Churlinov

    66'

Rezerwy

  • 1. Maksymilian Stryjek

  • 3. Dusan Stojinović

    71'
  • 6. Taras Romańczuk

    89'
  • 7. Edi Semedo

    89'
  • 9. Lamine Diaby-Fadiga

  • 80. Oskar Pietuszewski

    66'
  • 82. Tomas Silva

    90'
  • 87. Dimitris Retsos

  • 99. Kristoffer Hansen

Trener Goncalo Feio dokonał trochę zmian – zarówno personalnych, jak i systemowych (4-4-2 zamiast 4-3-3). Jak wyglądał podstawowy skład Legii na 37. mecz o stawkę? W bramce stanął Vladan Kovacević. Czteroosobowy blok obronny składał się z Pawła WszołkaJana ZiółkowskiegoSteve'a Kapuadiego (złamanie nosa w spotkaniu z Puszczą) i Rubena Vinagre. Na skrzydłach pojawili się Kacper Chodyna i Ryoya Morishita, w środku pola byli Bartosz Kapustka i Maximillian Oyedele. Duet napastników stworzyli Marc Gual oraz Ilja Szkurin.

W kadrze zabrakło Radovana Pankova (uraz ścięgna łydki w wyniku starcia z rywalem), Luquinhasa (po kontuzji łydki), Rafała AugustyniakaGabriela Kobylaka, który pomyślnie przeszedł zabieg stawu kolanowego, a jego prognozowana przerwa w treningach potrwa 6 – 8 tygodni.

Na początku meczu bardziej aktywna w ofensywie była Legia, a szczególnie Gual, który miał dużą ochotę na przełamanie niemocy strzeleckiej. W 4. minucie zdecydował się na mocny, płaski strzał z dystansu (prosto w bramkarza), a po chwili już w polu karnym, uderzył z ostrego kąta tuż obok lewego słupka. Goście mieli niewiele do powiedzenia w ataku. W końcu podeszli wyżej z pressingiem do warszawiaków i omal nie przypłacili za to straconym golem. Po zagraniu Guala na wolne pole, sytuację sam na sam ze Sławomirem Abramowiczem świetnie wykończył Chodyna, ale po analizie VAR sędzia odgwizdał spalonego.

Z biegiem czasu inicjatywę przejęła "Duma Podlasia", choć wciąż nie można było wskazać choćby jednej wypracowanej przez mistrzów Polski dogodnej okazji. Duża w tym zasługa Legii, która dość umiejętnie broniła dostępu do swojej bramki, ale również błędnych decyzji ofensywnych piłkarzy Jagiellonii. Co jakiś czas "Wojskowi" odpowiadali pojedynczymi atakami, lecz i tu brakowało dokładności i konkretów. Spokojny fragment gry potrwał do 30. minuty, kiedy przyjezdni zaskoczyli wracających ze snu zimowego warszawiaków. Jesus Imaz zagrał na prawą stronę do Mikiego Villara, ten z tzw. pierwszej piłki podał na 11. metr, gdzie nabiegał Jarosław Kubicki i skutecznym strzałem wyprowadził zespół na prowadzenie.

Okazja do wyrównania nadarzyła się bardzo szybko, bo zaledwie dwie minuty po straconym golu. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kapustka i do szczęścia zabrakło mu naprawdę niewiele, gdyż piłka odbiła się od słupka, a następnie została wybita przez obrońców. Przed końcem pierwszej połowy dobrą sytuację zmarnował jeszcze Morishita i tym samym do przerwy Legia przegrywała 0:1.

Po wznowieniu gry Legia od razu ruszyła ataku. Sytuacje mieli Szkurin i Gual, ale obaj nie zdołali trafić w piłkę. Napór i konsekwencja w końcu odpłaciły warszawiakom i w 53. minucie doprowadzili do wyrównania. Morishita dokręcił piłkę w pole karne, gdzie świetnie zachował się Ziółkowski, uciekając spod krycia obrońcom i wreszcie, skutecznie główkując do siatki. Mecz stał się bardziej otwarty, na czym z pewnością zyskało widowisko. Momentami oglądaliśmy wręcz wymianę ognia – atak miejscowych, za atak gości i to samo w drugą stronę. Jednym i drugim brakowało dobrych decyzji w kluczowych momentach.

Wydawało się, że kwestią czasu jest aż w tej nawałnicy ataków, któraś z drużyn w końcu popełni błąd i niestety w 75. minucie blisko tego błędu była Legia. Wszołek zablokował nogą w polu karnym Oskara Pietuszewskiego i arbiter wskazał na "wapno", dopatrując się faulu. Od początku wydawało się, że młodzieżowiec dużo od siebie dodał w tej sytuacji, co zresztą potwierdziła analiza VAR i to warszawiacy wznowili grę od rzutu wolnego. Zamieszanie z potencjalnym karnym podziałało na stołeczny zespół jak płachta na byka. Kilka minut później Kapustka zagrał w "szesnastkę" do Urbańskiego, ten został zablokowany, a Morishita tak uderzył z 13. metra, że futbolówka, po odbiu od rąk Abramowicza, wpadła do siatki.

W szeregach białostoczan widoczne były rosnące większe nerwy i frustracja, czego nie można było powiedzieć o piłkarzach stołecznej drużyny, którzy z dużym skupieniem walczyli na każdym fragmencie murawy i nie dopuszczali do żadnej groźnej sytuacji rywala. Co więcej, to oni byli bliżej zdobycia kolejnej bramki i w jednej z ostatnich akcji dopięli swego. Morishita minął zwodem Mateusza Skrzypczaka i technicznym strzałem drugi raz pokonał Abramowicza. Legia bardzo dobrze zareagowała na porażkę w Radomiu, odwróciła losy rywalizacji w Warszawie i zwyciężyła Jagiellonię 3:1, tym samym awansując do półfinału Pucharu Polski!

1/4 FINAŁU PUCHARU POLSKI: LEGIA WARSZAWA – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 3:1 (0:1)
Ziółkowski (53. min), Morishita (85. min, 90. min) – Kubicki (30. min.)

ŻÓŁTE KARTKI: Oyedele, Wszołek, Kapustka – Skrzypczak, Romanczuk, Pululu

LEGIA: Kovacević – Wszołek, Ziółkowski, Kapuadi (90' Jędrzejczyk), Vinagre (90' Kun) – Chodyna, Kapustka, Oyedele (66' Elitim), Morishita (90' Szczepaniak) – Gual, Szkurin (66' Urbański)

JAGIELLONIA: Abramowicz – Wojtuszek (71' Stojinović), Skrzypczak, Ebosse, Polak – Kubicki (90' Silva), Flach (89' Romanczuk), Imaz – Villar (89' Semedo), Pululu, Churlinov (66' Pietuszewski)

Polecamy

Komentarze (1743)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.