
Legia - Górnik: Liczenie na cud
06.06.2015 10:15
(akt. 07.12.2018 23:17)
- Legia nie zasłużyła na mistrza. Ale patrząc jak Lech strzelał dziś bramki... No cóż, Górnik bardzo nie chciał, by korona powędrowała do Warszawy - pisał w środę na Twitterze Jarosław Gowin były minister sprawiedliwości. Przed meczem wiele mówiło się o tym, że kibice z Zabrza "poprosili" zawodników o to, by nie przeszkadzali lechitom w wyganej. Dodatkowo fani "Trójkolorowych" przede wszystkim motywują swoich piłkarzy do tego, by to w Warszawie dać z siebie wszystko.
Legia powalczy z Górnikiem o trzy punkty, a co one dadzą przekonamy sie po ostatnim gwizdku. Zwycięstwo zagwarantuje drugą pozycję na koniec sezonu. Co z pierwszą lokatą? Legioniści mogliby obronić mistrzostwo tylko w momencie, w którym Lech Poznań poległby na własnym terenie z Wisłą Kraków. Wtedy "Wojskowi" i "Kolejorz" mieliby równą liczbę punktów (42), a wtedy wyżej byliby legioniści, którzy wygrali rundę zasadniczą. Ale już teraz wiadomo, ze Wisła pojedzie do Poznania bez pięciu piłkarzy.
Spotkanie z Górnikiem nie będzie łatwe dla Legii. Gracze z Zabrza zawsze specjalnie motywują się na konfrontacje z Warszawiakami. Dodatkowo w pełni sił będą liderzy rywali, którzy w ostatnim spotkaniu przesiedzieli większość czasu gry na ławce rezerwowych. Mowa tu o Łukaszu Madeju, Robercie Jeżu czy Sewerynie Gancarczyku. Możliwe, że na murawie nie pojawi się mający ostatnio kłopoty ze zdrowiem doświadczony Radosław Sobolewski. Wykluczony jest także występ kontuzjowanych od dawna Błażeja Augustyna, a także Macieja Mańki. Z kolei Asmin Cerimagić wyjechał już na zgrupowanie reprezentacji Bośni i Hercegowiny do lat 21.
Legioniści przystąpią do meczu już z Jakubem Rzeźniczakiem, który w Gdańsku pauzował za cztery żółte kartki. O linię defensywną można być jednak spokojnym - warszawiacy w czterech ostatnich spotkaniach nie stracili gola. To druga najdłuższa passa "Wojskowych" bez bramki dla przeciwników w tym sezonie. Wcześniejsza wyniosła pięć meczów i obejmowała sierpniowe konfrontacje Górnikiem Łęczna, Jagiellonią Białystok, FK Aktobe, Koroną Kielce i ponownie z Kazachami. W zespole Legii zagrożony jest występ Ondreja Dudy, który na kłopoty ze zdrowiem narzeka od zeszłotygodniowego meczu z Wisłą. Nie ma również szans na występ kontuzjowanego kapitana Ivicy Vrdoljaka oraz Mateusza Szwocha. W żadnej z drużyn nie ma graczy wykartkowanych na niedzielę.
Mecz z Górnikiem może być pożegnalnym spotkaniem dla kilku legionistów. Z klubu na pewno odejdzie Helio Pinto, który w niedzielę znajdzie się zapewne na ławce. Podobnie może być z Dossa Juniorem myślącym o zmianie klubu przez zbyt rzadkie występy przy Łazienkowskiej. Możliwe, że po raz ostatni stołecznym kibicom zaprezentuje się Michał Żyro, który jest coraz bliżej wyjazdu do angielskiego Wolverhampton oraz piłkarze, którym kończą się umowy czyli Marek Saganowski i Inaki Astiz. Do zmiany otoczenia szykuje sie rónież Jakub Kosecki oraz wspomniany wcześnie Duda.
Faworytem bukmacherów są oczywiście legioniści. Specjaliści z Betano pieniadze za wygrana Legii pomnożą po kursie 1.22. Remis to mnożnik 6.50, zaś wygrana Górnika aż 14. Podobne kursy przygotował Bet365 - Legia 1.20 , remis 7.00 i zwyciestwo Górnika 12.
Legia zmierzy się z Górnikiem w niedzielę o godzinie 18:00 - wszystkie cztery mecze grupy mistrzowskiej rozpoczną się o tej samej godzinie. Po ostatnim gwizdku arbitra zapraszamy na wypowiedzi oraz inne materiały.
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski - Jodłowiec, Furman - Kosecki, Masłowski, Kucharczyk - Sa.
Górnik: Steinbors - Magiera, Szeweluchin, Danch - Kosznik, Grendel, Jeż, Iwan, Gergel - Madej - Skrzypczak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.