
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa: Wygrać i liczyć na szczęście
02.06.2015 09:30
(akt. 07.12.2018 23:26)
Mający coraz większe aspiracje klub z Gdańska, z pewnością do meczu z Wojskowymi przystąpi maksymalnie zmotywowany. Powód? Drużyna Jerzego Brzęczka z dorobkiem 28 punktów zajmuje obecnie 5. pozycję w tabeli, co oznacza, że traci ona zaledwie jeden punkt do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Warto dodać, że w ostatnią sobotę ekipa Ariela Borysiuka i spółki przegrała z bezpośrednim rywalem w walce o Europę - Śląskiem Wrocław 1:0. W niedzielę na PGE Arenie zobaczymy więc zespoły, które muszą gonić rywali, a nie tylko uciekać.
Przed spotkaniem z Legią dobrą informacją dla Biało-zielonych jest powrót do składu Sebastiana Mili i Nikoli Lekovicia, którzy ze Śląskiem pauzowali dyscyplinarnie za kartki. Z Legią z powodu kontuzji nie zagrają za to: Gerson, Kevin Friesenbichler oraz ex-legionista Jakub Wawrzyniak. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Piotra Wiśniewskiego, który w sobotę do Wrocławia nie pojechał w konsekwencji kłopotów rodzinnych. W obliczu powrotu Mili, wydaje się, że spotkanie na ławce rezerwowych rozpocznie Daniel Łukasik. Miejsce w pierwszej jedenastce zapewnione mają za to związani wcześniej z Łazienkowską 3: Łukasz Budziłek oraz Borysiuk.
W kwietniowym meczu Lechia pokonała Wojskowych 1:0 po golu Macieja Makuszewskiego. Od tego czasu nasi środowi rywale rozegrali osiem spotkań, w których odnieśli trzy zwycięstwa, raz remisowali oraz cztery razy uznawali wyższość rywala (łącznie zdobyli 10 punktów). Na własnym boisku w dramatycznych okolicznościach ulegli jedynie Kolejorzowi. Lechia w ostatnim czasie prezentuje się "w kratkę", czego najlepszym przykładem była sobotnia potyczka ze Śląskiem. Drużyna Brzęczka rozegrała dwie różne połowy - w pierwszej, kiedy dominowała, bramki nie zdobyła, w drugiej zaś po ospałej i bezproduktywnej grze dała wyrwać sobie ekstremalnie ważne trzy punkty.
Legioniści do Gdańska pojadą bez swoich dwóch kapitanów. Przypomnijmy, że Ivica Vrdoljak kontuzji nabawił się już wcześniej, zaś JakubRzeźniczak, bohater meczu z Wisłą, wyelimiował się sam - w środę pauzować będzie za kartki. W jego miejsce najprawdopodobniej wystąpi Dossa Junior. Dodatkową komplikacją na ostatniej prostej przed zakończeniem sezonu jest kontuzja negocjującego z Interem Mediolan Ondreja Dudy. Słowak w meczu z Wisłą boisko opuścił z pomocą klubowych lekarzy. Już dwa dni po meczu na swoim fanpage'u napisał, że czuje się coraz lepiej, dając tym samym do zrozumienia, że być może pomoże jeszcze Legii w walce o tytuł. Na jego pozycji nieźle prezentował się wcześniej Guilherme, ale to czy zagra zależeć będzie od Dudy i decyzji klubowych lekarzy. Co optymistyczne, do składu po przerwie związanej z kartkami wracają: Orlando Sa i Michał Masłowski.
Według Betano minimalnym fawrorytem tego meczu jest wciąż Legia. Kursy wyglądają następująco: Wygrana Lechii 3.00, Remis 3.40, Wygrana Legii 2.38. Bet365 prawie identycznie ocenia to sotkanie. Zwycięstwo Lechii to kurs 3.00, remis 3.25, trzy punkty dla Legii równają się 2.37.
Przypuszczalne składy:
Lechia: Budziłek - Wojtkowiak, Janicki, Rudinilson, Leković - Makuszewski, Borysiuk, Mila, Vranjes, Nazario - Colak
Legia: Kuciak - Broź, Astiz, Lewczuk, Brzyski - Żyro, Furman, Jodłowiec, Guilherme, Kucharczyk - Sa
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.