Lech z problemami zdrowotnymi, legioniści zdrowi

Z czasem walczą Karol Linetty oraz Łukasz Trałka. Pierwszy z nich opuścił ostatnie mecze Lecha przez złamane żebro. Sam w rozmowie z "laczynaspilka.pl" deklaruje, że nie wie czy zagra, ale jeśli wszystko trochę się zrośnie, to będzie chciał pojawić się na boisku. Kapitan rywali ma z kolei kłopot ze stawem skokowym. Czy pomocnicy zagrają, wyjaśni się pewnie w piątek wieczorem.

W drużynie Lecha jest też mała epidemia grypy. Z powodu osłabienia w pucharowym meczu z Zagłębiem nie zagrali Paulus Arajuuri, Gergo Lovrencsics, Abdul Azis Teteh, a w środę nie trenowali Vladimir Volkov, Jasmin Burić oraz Kebba Ceesay. - W tym momencie nie wiem kogo będę miał do dyspozycji. Nie chcę jednak tej sytuacji wyolbrzymiać. Jest jak jest i tego nie zmienimy. To nie jest normalne, że przez wirusa wypada nam tylu zawodników. Nawet jeśli zagrają w sobotę, to jednak osłabienie chorobą może mieć wpływ na ich postawę - stwierdził Urban. Pamiętajmy jednak, że od wtorku czy środy do soboty jest kilkadziesiąt godzin, a w tym czasie wspomniana grupa może być już w pełni zdrowa. Dodatkowo sztaby medyczne klubów piłkarskich dysponują mocnymi środkami, które szybko mogą postawić na nogi chorych graczy. 

Legia do spotkania z Lechem przystępuje bez problemów zdrowotnych. Jedynym zawodnikiem, który jest niedostępny dla trenera Stanisława Czerczesowa jest Adam Ryczkowski, który dochodzi do zdrowia po zabiegu spojenia łonowego. Ostatnio na przeziębienie narzekał Ondrej Duda, a Kasper Hamalainen miał problem z łydką. Obaj gracze wystąpili jednak w środowej konfrontacji Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz.