
Kto jeszcze czeka na nowy kontrakt?
16.10.2014 21:33
(akt. 08.12.2018 08:41)
Najprościej wygląda sytuacja właśnie z wypożyczonym z Ole Brasil Guilherme. Brazylijczyk wprawdzie leczył się przez ostatnie osiem miesięcy, ale teraz normalnie trenuje i jest gotowy do gry. 23-latek w poprzednim sezonie wystąpił zaledwie dwa razy, ale przez 163 minuty pokazał, że prezentuje odpowiednie umiejętności. Jego utrzymanie nie kosztuje wiele, podobnie jak przedłużenie wypożyczenia. Brazylijczyk pozostanie przy Łazienkowskiej przynajmniej do zakończenia sezonu, co jest już przesądzone.
Trudno wyrokować co się stanie z Ronanem, gdyż jest na to zdecydowanie za wcześniej. Obrońca doznał urazu w trakcie okresu przygotowawczego i nie miał jeszcze okazji zaprezentować się w akcji na placu gry. Teraz kontuzja się odnowiła. - Ronan jest wciąż kontuzjowany. Kiedy ustalaliśmy warunki wypożyczenia to oczekiwaliśmy trochę innej sytuacji - stwierdził Henning Berg. Sytuacja nie jest prosta i możliwe są jeszcze różne scenariusze.
Konrad Jałocha w zeszłym sezonie dosyć nieoczekiwanie stał się drugim bramkarzem Legii i wygryzł z tej pozycji bardziej doświadczonego Wojciecha Skabę. Od lata, legijny wieżowiec walczy o miejsce z Łukaszem Budziłkiem i na razie wychodzi z rywalizacji zwycięską ręką. Warto nadmienić, że "Jao" cztery razy wybiegał na boiska Ekstraklasy i nie puścił jeszcze żadnego gola. Jak wygląda jego przyszłość? Rozmowy w sprawie nowego kontraktu są już umówione i nie powinny być trudne. Jałocha raczej pozostanie w Legii.
Kiedy pojawia się na boisku Inaki Astiz zawsze gwarantuje odpowiedni poziom gry. Poza boiskiem jest zaś wzorem profesjonalisty. Hiszpan przegrywał ostatnio rywalizację z Jakubem Rzeźniczakiem i Dossą Juniorem, ale zawsze jest gotów do gry w postawowym składzie. 30-latka stać w kolejnych sezonach na prezentowanie się z dobrej strony i wkrótce obie strony również zasiądą do rozmów w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu.
Kontrakt teoretycznie wygasa również Łukaszowi Broziowi, ale defensor podpisał w 2013 roku umowę z opcją przedłużenia o rok - wejście tej klauzuli w życie to raczej formalność.
Jeszcze miesiąc temu nie prowadzono rozmów z Markiem Saganowskim. Doświadczony napastnik wchodząc na boisko, zawsze daje z siebie wszystko. Nie można mu odmówić ambicji, ale lata lecą, a wieku nie da się oszukać. W bieżacych rozgrywkach "Sagan" pełni rolę zmiennika, jest najczęściej wchodzącym graczem z ławki rezerwowych. Umowa jednak raczej nie będzie przedłużona. Możliwa jest opcja, o której wspominał trener rezerw Jacek Magiera, że doświadczeni gracze przez sezon będą pomagać drugiemu zespołowi, co ułatwi przejście na inne stanowisko w klubie. Gdyby jednak od razu zdecydował się zakończyć karierę, na pewno znalazłaby się dla niego jakaś posada w akademii lub skautingu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.