News: Legia nie rezygnuje z Bielika

Krystian Bielik: Gotowy na debiut!

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

22.08.2014 21:48

(akt. 04.01.2019 13:53)

W kadrze meczowej Legii na niedzielny mecz z Koroną prawdopodobnie znajdzie się Krystian Bielik, który latem trafił na Łazienkowską z Lecha Poznań. - Czuję się gotowy na debiut i jeśli dostanę szansę, to dam z siebie wszystko. Nie liczę od razu na 90 minut, ale samo pojawienie się na placu gry będzie fajne - zapowiada 16-latek. Pomocnik stałby się jednym z czterech najmłodszych debiutantów w historii stołecznego klubu.

Trenujesz już z Legią prawie dwa miesiące. Zadomowiłeś się już przy Łazienkowskiej?


- Oswoiłem sie ze wszystkim, z całym otoczeniem. Naprawdę dużo pomógł mi Miroslav Radović. Warszawę pokazał mi z kolei mój rówieśnik, Mateusz Hołownia. Jeśli chodzi o sam futbol, to myślę, że już zrobiłem postęp. Cieszę się, że tutaj latem przyszedłem, a wiem na pewno, że będzie coraz lepiej. 

 

Zacząłeś już się ogrywać  w rezerwach. 


Przed przyjściem do stolicy założenie było takie, że będę trenował z pierwszym zespołem i schodził na mecze do rezerw. Szczerze mówiąc nie myślałem, że tak szybko wyjdę na boisko w pierwszym składzie (w środę Krystian zagrał od pierwszej minuty z Ursusem - red.). Wcześniej, w Radomiu, zagrałem przez chwilę, ale myślę, że była to pozytywna zmiana. 

 

Z Ursusem Legia II zagrała słabo i zasłużenie uległa 0:2. Obserwatorzy jeśli mieli szukać jakiś pozytywów, to wskazywali na ciebie i dobrze spisującego się w bramce Artura Halucha. 


Czytałem w internecie jakieś ciepłe słowa pod swoim adresem po tym meczu, ale szczerze? Miałem inne odczucia. Cały zespół zagrał słabo, to nie był nasz dzień... Uważam, że spisałem się bardzo przeciętnie, bo zaliczyłem kilka niecelnych podań, a moje decyzje mogły być doskonalsze. Naprawdę, grałem już znacznie lepiej w innych spotkaniach. 

 

Kłopoty sprawiał wam masywny Przemysław Sztybrych, który zdominował was w środku pola. Myślisz, że wkrótce będziesz mógł nawiązać wiekszą walkę z rywalami o takich warunkach fizycznych?


- Sztybrych to silny rywal, wielki wręcz. Przyznaję, że troszczkę brakuje mi jeszcze takiego przygotowania, ale na pewno będę pracował z Cesarem Sanjuanem nad tymi aspektami. Za rok czy dwa, nie powinienem już odstawać w walce z takimi przeciwnikami . 

 

Na piątkowym treningu - pod nieobecność graczy, którzy wystąpili a Aktobe - w trakcie gierki szkoleniowcy wstawili cię do składu będącego bliżej gry z Koroną. W związku z tym liczysz na debiut?


- Chciałbym dostać szansę. Nie liczę od razu na to, że zagram cały mecz. Fajnie byłoby się pojawić na boisku. Jeśli znajdę się w "osiemnastce", to na pewno będę z całych sił wspierał kolegów z ławki. Gdyby udało mi się wejść na murawę, to dam z siebie wszystko. Do mojego wejścia będzie też pewnie potrzebna odpowiednia sytuacja - mam na myśli chociażby odpowiedni dla nas wynik. 

 

Czujesz się gotowy już teraz na pierwszy mecz w barwach Legii w Ekstraklasie?


- Nie będzie to dla mnie szok, choć jakiś mały strach na początku może się pojawić. Na różnych turniejach i mistrzostwach juniorskich potrafiłem grać na wysokim poziomie. Jeśli wejdę na boisko i usłyszę kibiców, to stres zniknie. Odczuwam przekonananie, że się nie spalę i dam radę. Jak to podsumować? Jestem gotowy na debiut!

 

Wszystko wskazuje na to, że będziesz w "osiemnastce" na mecz z Koroną, dlatego też nie pojechałeś jeszcze na zgrupowanie przed Pucharem Syrenki. Wkrótce dołączysz jednak do kolegów. Jak oceniasz wasze szanse przed tym turniejem?


Mamy bardzo mocną ekipę. Siłą naszej kadry jest kolektyw, a nie pojedyńcze nazwiska. Wszyscy prezentujemy równy poziom i jeśli będziemy walczyć za siebie, to mamy szanse na wygraną. Postaramy się grać swoją piłkę i nie będziemy chcieli pozwalać rywalom na dyktowanie nam stylu gry. 

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.