
Koszykówka: Wypowiedzi po meczu Legii z Czarnymi Słupsk
09.03.2025 18:11
(akt. 09.03.2025 20:50)
Czytaj też
Andrzej Pluta o meczu:
"Ciężko powiedzieć coś po takiej przegranej, tym bardziej u siebie w domu. W pierwszej połowie wydaje mi się, że popełnialiśmy błędy, ale nadrabialiśmy to intensywnością, a w drugiej po prostu nam tej intensywności zabrakło. Uczymy się siebie nawzajem, a wiemy, że to też nie stanie się z dnia na dzień, to wymaga troszeczkę czasu, aczkolwiek taki jest sport i musimy jako drużyna najszybciej odbić się od tego."
Trener Heiko Rannula o meczu:
"Nie będę ukrywał – jesteśmy w trudnym momencie jako drużyna. Nie jesteśmy jeszcze gotowi, aby grać jako zespół, ani w obronie, ani w ataku, ale przejdziemy przez ten etap. Początek spotkania był dla nas bardzo trudny – spudłowaliśmy kilka prostych rzutów, co sprawiło, że straciliśmy energię i płynność w grze. Muszę również powiedzieć dobre rzeczy o przeciwniku, Czarni od samego początku byli świetnie przygotowani, narzucili swój rytm i to pierwsze 5-6 minut ustawiło całe spotkanie. Wierzę jednak w tych zawodników i wiem, że wcześniej czy później osiągniemy poziom, którego oczekujemy. Pracujemy nad zmianami w naszej grze i to wymaga czasu.
O fatalnej skuteczności i niskiej liczbie punktów:
"Bądźmy szczerzy – w pierwszej połowie oddaliśmy 10 rzutów więcej niż Słupsk, mieliśmy więcej ofensywnych zbiórek, więcej rzutów, ale nie będę kłamał większość tych rzutów była kiepska, nie były w rytmie, były wymuszone i głównie z akcji jeden na jednego. To się wzięło z tego, że nie graliśmy jako zespół, piłka nie była odpowiednio wprowadzana w ruch, zawodnicy wciąż za dużo myślą i nie wiemy jak zareagować w różnych sytuacjach. To jest ten etap kiedy myśli, schematy są w głowie, ale nie reagujemy jeszcze na nie dość szybko, ale to się zmieni. Jeszcze raz jak mówiłem potrzebujemy trochę dobrych akcji na początku meczu, aby gracze złapali pewności siebie. Część graczy powraca do składu, część jest nowa, dużo się zmienia i to jest zrozumiałe, nie winię zawodników. "
O debiucie Keifera Sykesa (7 punktów, 2 asysty):
"Bardzo trudno go ocenić po jednym meczu, oczywiście był dla mnie solidny w defensywie, ale w ataku ma za sobą dopiero jeden trening i to tak naprawdę 9-osobowy rozruch, więc jeszcze za wcześnie na ocenę, ale wiem co on wniesie do zespołu. Doświadczenia, waleczność, jakościowe zagrania oraz mentalność zwycięzcy, ponieważ był zwycięzcą przez całą swoją karierę i to jest najważniejsze, ale tak jak powiedziałem po takim meczu, nie chcę mówić o żadnym graczu dobrze. Nie byliśmy gotowi i zespół przegrał."
O rywalizacji z trenerem Robertem Stelmahersem:
"Wielokrotnie mierzyliśmy się ze sobą i darzę go ogromnym szacunkiem. To bardzo dobry trener. Był w takiej samej sytuacji jak ja kilka miesięcy temu w Słupsku, dlatego z pewnością porozmawiamy o tych doświadczeniach. Może uda mi się wyciągnąć z tego coś, co pomoże mi w podejmowaniu lepszych decyzji tutaj. Dzisiaj wykonał świetną pracę."
Jakub Musiał – opinia po meczu:
"Bardzo się dziś cieszymy, bo wygraliśmy bardzo ważny dla nas mecz. Przez cały mecz realizowaliśmy założenia trenera, kilka ważnych rzutów wpadło. Myślę, że jest to ważny krok w kierunku góry tabeli."
O dominacji nad warszawskimi drużynami:
"Chyba lubimy grać z drużynami z Warszawy, nastawiamy się do meczów z nimi bardzo dobrze, trener nastawia nas do nich bardzo dobrze. Byliśmy do tych meczów dobrze przygotowani i dziś, jak to trener powiedział energia była taka, że aż wywaliło światło!"
Robert Stelmahers – trener Czarnych Słupsk o meczu:
"Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi z tej wygranej, mieliśmy dwie porażki z rzędu. Dla nas ta wygrana, daje trochę światła na przyszłość i możemy z czystszą głową, przygotowywać się do kolejnego meczu. Dziękuję zawodnikom, oni naprawdę walczyli w tym meczu i graliśmy dobrze. Przede wszystkim dobra obrona, dla mnie to jest bardzo ważne, że gramy w obronie w tym samym tempie jako cały zespół. Na początku meczu mieliśmy trochę problemów, ale potem je naprawiliśmy."
O rywalizacji z trenerem Rannulą:
"Oczywiście, trener Rannula nie jest teraz w dobrym położeniu, dopiero co pojawił się w drużynie i musi zbudować pomału zespół. Zawodnicy muszą zrozumieć czego on od nich oczekuje, to są bardzo dobrzy gracze, ale oni muszą zacząć grać razem, a nie jeden na jednego. To jest oczywiście praca trenera, ale w tej sytuacji ja mam przewagę, bo przybyłem do ligi wcześniej, co nie jest fair, ale ja szanuję trenera Rannulę, on jest dobrym trenerem i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem go pokonać."
Czy kluczowym elementem było zatrzymanie Kamerona McGusty’ego?
"Oczywiście wiedzieliśmy, kto jest najlepszym strzelcem w Legii, a kto nie rzuca najlepiej, trzymaliśmy się swoich założeń. Nie było takiego założenia, żeby ograniczyć go do tylko 6 punktów, ale wiedzieliśmy, że czym mniej ich zdobędzie, będziemy mieli większą szansę na wygraną. Musieliśmy jednak ograniczyć Legię jako zespół, a nie tylko McGusty’ego czy Plutę"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.