Koszykówka: Wygrana z Estończykami na koniec fazy grupowej ENBL

Przed wtorkowym meczem Legia miała na koncie 12 punktów w fazie grupowej europejskiego pucharu (5 zwycięstw, 2 przegrane), a Keila o 4 mniej (1 wygrana, 6 porażek).

Pierwsza kwarta okazała się dość wyrównana. Wynik był stykowy (największa różnica wynosiła cztery punkty), czasami remisowy, prowadzenie się zmieniało, brakowało lepszej serii z obu stron. W tej części meczu rywale oddali dwa razy więcej celnych rzutów zza łuku (4:2) i po 10 min prowadzili 25:21.

W 11. minucie Keila objęła 6-punktowe prowadzenie, ale Legia dobrze zareagowała, gdyż szybko odrobiła straty i wygrywała 29:27 (w pewnym momencie trener przyjezdnych poprosił o przerwę). Potem doszło do wymiany ciosów. Do przerwy było 38:36 dla gości.

Trzecia "ćwiartka" okazała się lepsza dla Legii, która wygrała ją 20:13 (m.in. siedem punktów Sama Sessomsa). Warszawiacy mieli m.in. serię 8:0, a także trzy celne trójki i pięć udanych rzutów z półdystansu. Po 30 min prowadzili 56:51.

W 32. min Keila zmniejszyła stratę do dwóch "oczek", ale Legia odpowiedziała serią 8:0, potem odskoczyła na 14 punktów i ostatecznie zwyciężyła 80:72 na koniec fazy grupowej ENBL.

W najbliższą niedzielę, 9 lutego (godz. 15:30), Legia podejmie Zastal Zielona Góra.

FAZA GRUPOWA ENBL: LEGIA WARSZAWA – KEILA COOLBET 80:72 (21:25, 15:13, 20:13, 24:21)

LEGIA: Sessoms 14 pkt, Wilczek 13, Onu 11, Pluta 11, Grudziński 10, Vucić 9, Silins 9, Kolawole 2, Habiera 1, Niedziałkowski 0, Dąbrowski 0

KEILA: Kovalov 17 pkt, Lenk 13, Saks 11, Myronenko 10, Dixon Jr 8, Kuttis 7, Pahv 4, Tamkivi 2, Sutt 0, Avarsalu -,