
Komentarz: Inna Legia trenera Henninga Berga
10.03.2014 23:50
(akt. 21.12.2018 15:11)
Naprawdę trudno o bardziej mylną ocenę sytuacji. Drużyny trenera Urbana i Berga nie różnią się od siebie, bo są nieskuteczne? Idąc takim tropem za chwile dojdziemy do wniosku, że Legia Berga niczym nie różni się od Barcelony Martino. Legia oddała w spotkaniu ze Śląskiem 12 strzałów i zdobyła jedną bramkę, a Barcelona 14 strzałów w spotkaniu z Realem Valladolid i do siatki nie trafiła…
Legia jesienią była najbardziej ofensywnie grającym zespołem - w 21 meczach ekstraklasy zdobyli 44 bramki, czyli legioniści strzelali średnio 2,09 gola na mecz. To najwyższa średnia w naszej lidze. Zespół w sumie oddał 357 strzałów na bramkę - daje to średnią najwyższą w ekstraklasie - 17 strzałów na mecz – to tyle o drużynie z jesieni.
Skoro autor twierdzi, że zespół Berga niczym się nie różni od tego, jaki był w zeszłym roku, to znaczy, że nadal gramy ofensywnie. Ale zaraz przecież po chwili czytamy, że lider tabeli zawodzi w ofensywie… Legioniści do przerwy mogli prowadzić już 3-4 bramkami ze Śląskiem – tyle stworzyli sobie klarownych sytuacji pod bramką rywala. Po przerwie mieliśmy kolejne cztery okazje – z czego jedna została wykorzystana – a to wszystko z tej ofensywnej bezradności.
Meczu z Jagiellonią oceniał nie będę, gdyż się nie skończył. Kto wie, być może w drugiej połowie Legia zdobyłaby 2-3 bramki i odbiór sytuacji byłby zupełnie inny. Spotkanie z Górnikiem wygraliśmy dość gładko, zaś z Koroną wymęczyliśmy jednobramkowe zwycięstwo. W trzech meczach Legia na boisku zdobyła siedem punktów, a mogła dziewięć. W trzech meczach zdobyła pięć bramek, straciła jedną. Tyle liczby.
- Legia Berga prezentuje bardziej zrównoważony styl gry. W akcje ofensywne angażuje się podobna liczba zawodników, co w defensywne. Wynikiem tego jest lepsza organizacja gry w tyłach, ale i mniejsza liczba sytuacji pod bramką rywala.
- Henning Berg, jak na byłego obrońcę przystało, zaczął budować zespół od tyłu. Defensywa Legii nie jest jeszcze monolitem, ale popełnia coraz mniej błędów. Pomaga w tym angażowanie się w grę obronną całego zespołu oraz wysoki pressing, często już na połowie rywala. Fajnie wygląda Ivica Vrdoljak, który ma mocno zmodyfikowaną rolę na boisku. Coraz lepiej asekurowani są ofensywnie grający boczni obrońcy.
- Legia długo buduje akcje, przygotowuje sytuacje podbramkowe. Zupełnie inaczej wygląda też gra skrzydłowych. Inną rolę na boisku ma Miroslav Radović, który często występuje w roli drugiego napastnika.
Naprawdę tych zmian jest dużo, a że skuteczność na razie słaba… Spokojnie. Tak naprawdę Legia rozpoczynała rok z jednym kreatywnym piłkarzem w ofensywie – Radoviciem. Poczekajmy jednak, aż razem z Serbem zagra trzech zawodników sprowadzonych zimą - ale niech wszyscy złapią formę i zrozumieją filozofię gry norweskiego szkoleniowca. Kiedy z przodu będziemy mieli Guilherme, Radovicia, Dudę i Sa będzie dużo lepiej, będzie się działo – jestem o tym przekonany.
W żaden sposób nie chcę oceniać czy Legia Berga jest lepsza czy gorsza od tej Urbana. Na to jest jeszcze za wcześnie. Już teraz jednak śmiało można powiedzieć, że jest to Legia inna i z każdym tygodniem ta różnica będzie coraz bardziej widoczna. A że to wszystko trwa, że nic nie ma od razu… Spokojnie. Jak mawiał trener Wojciech Łazarek z budowaniem drużyny jest jak ze stosunkiem płciowym u słoni – dużo szumu, kurzu, a efekty za dwa lata… Choć w przypadku Legii tak długo czekać nie będziemy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.