
Komentarz: Bijmy się w pierś, lecz nie dajmy się biczować
01.12.2014 09:33
(akt. 21.12.2018 15:11)
Wojciech Kuczok w poniedziałkowym felietonie dla "Gazety Wyborczej" stara się zrobić z kibiców Legii największe zło naszego kraju. Niesmak po czwartkowych zajściach pozostaje, ale pamiętajmy, że była to tylko pewna grupa, wycinek społeczności będącej fanami Legii.
Kuczok pochodzący z Chorzowa i kibicujący miejscowemu Ruchowi z chęcią zabrał głos w sprawie naszego klubu. - Legia zostanie ukarana za wybryki swoich kibiców, to pewne. Niestety, Legia powinna zostać ukarana przykładnie, bo jest wielokrotną recydywistką, nierokującą poprawy. Tak jak wyrzucono warszawski klub z Ligi Mistrzów za bałagan w papierach, tak raz należałoby wykluczyć mistrza Polski z rozgrywek europejskich, dopóki nie upora się z żulerią, która za nic ma reguły obowiązujące w cywilizowanym świecie - pisze Kuczok.
W każdej grupie społecznej zdarzają się jednostki, które nie przestrzegają ogólnych reguł gry. Idąc jednak tokiem rozumowania Kuczoka, Ruch Chorzów nie powinien grać w ekstraklasie. W rundzie jesiennej kibice Górnika Zabrze nie obejrzeli meczu z "Niebieskimi", gdyż w sektorze gości ktoś podłożył łatwopalne materiały. Policjanci twierdzili, że było o krok od tragedii. Gdyby nie znaleziono zawartości tajemniczej paczki, ktoś mógł zginąć. Jednak Ruch nadal gra w ekstraklasie, przyjmuje kibiców. Dlaczego? Bo nie zastosowano odpowiedzialności zbiorowej wobec klubu z ul. Cichej. A tego domaga sie właśnie Kuczok wobec Legii. A przecież rasizm choć jest obrzydliwy, to w formie stadionowej nie jest śmiertelny. Chorzowskie materiały mogły pozbawić kogoś życia...
Kuczok sięga jednak dalej, gdyż już teraz wieszczy koniec mody na Legię. Przykre jest, że za niechlubną sytuację, śląski literat stara się za wszelką cenę przyczepić łatkę bandytów i kryminalistów wszystkim kibicom warszawskiej drużyny. Szczególnie podkreśla rolę "poliglotów z Żylety oddających hołd wydarzeniom w Wilnie w 2007 roku prostackimi wybrykami". Od tamtego czasu działy się różne rzeczy, ale w Warszawie zainteresowanie klubem z Łazienkowskiej nie zmalało, a wrecz przeciwnie...
Przyjmijmy karę od UEFA z pokorą, zróbmy porządki we własnych szeregach, ale nie pozwalajmy się w tym trudnym okresie pozwalać okładać każdemu, kto ma na to ochotę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.