Kapustka, Leszczyński i Żewłakow trenowali indywidualnie

Czytaj też

Goncalo Feio bliżej pozostania w klubie, ale nic nie...

W ostatnich tygodniach sztab szkoleniowy nie mógł korzystać z usług Jana Leszczyńskiego (rehabilitacja po zerwaniu więzadła krzyżowego), Jakuba Żewłakowa (powrót do optymalnej dyspozycji po drugim zabiegu) i Bartosza Kapustki (kontuzja więzadła pobocznego w kolanie), który w tym sezonie już nie wystąpi. Wszyscy czują się coraz lepiej i zwiększają obciążenia treningowe. W środę cała trójka miała zajęcia indywidualne z piłkami na murawie prowadzone przez Bartosza Bibrowicza. Na zajęciach brakowało Kacpra Chodyny (przeszedł zabieg i nie wystąpi w ostatnim spotkaniu) i Wahana Biczachczcjana (leczy uraz).

Osobno trenowali bramkarze, ich ćwiczeniom przyglądał się Cezary Miszta, który korzystając z urlopu odwiedził kolegów z Legii w ośrodku treningowym.

Na zajęciach było sporo taktyki i schematów gry w ofensywie. Z dobrej strony pokazali się Jan Ziólkowski, Wojciech Urbański i Tomas Pekhart. Pięknego gola strzelił Juergen Elitim, który wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Patryka Kuna.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek i piątek, zaś w sobotę już ostatni w tym sezonie mecz ze Stalą Mielec. Początek zaplanowano na 17:30 przy ul. Łazienkowskiej.