
Kamil Kurowski zagra w Olimpii Grudziądz
27.02.2015 11:52
(akt. 08.12.2018 02:55)
Kurowski padł ofiarą prezesa Sandecji Andrzeja Danka, który naciskał na to, żeby trener Piotr Stach wystawiał jego syna, również środkowego pomocnika. Szkoleniowiec pokazał jednak charakter i zrezygnował z pracy, nie zgadzając się na takie praktyki.
- Kurowski jest młodzieżowcem, a to zaraz będzie istotne w mojej historii. Wracamy z obozu, mamy dwa dni wolnego i nagle sytuacja się zmienia. W poniedziałek wieczorem Kamil dowiaduje się od zarządu, że oni jednak z niego rezygnują i będę miał do dyspozycji zaledwie osiemnastu piłkarzy z pola gotowych do gry. Pytam: - Jak to osiemnastu? Na obozie było dziewiętnastu i wszyscy mieli mieć już podpisane kontrakty. - Niestety nie mieli. Kurowski nie będzie z nami. - Jak Kurowski nie będzie z nami, skoro ogłosiliście jego pozyskanie? Na to prezes Danek: - Kurowski podpisał, ale my nie podpiszemy. Trudno było się nie zdenerwować. To po co te zdjęcia z klubową koszulką i komunikaty na stronie? Zabiegałem o Kamila, bo to bardzo ciekawy zawodnik, do pierwszego składu, który wypełniłby mi lukę na pozycji "10" po Łukaszu Grzeszczyku - opowiadał Stach w rozmowie z 2x45.info, a całą rozmowę można przeczytać tutaj.
Sprawa na szczęście w miarę dobrze kończy się dla samego "Kury". Od razu po tym, gdy informacja ujrzała światło dzienne, do menedżera piłkarza odezwali się działacze Olimpii Grudziądz. 4. klub pierwszej ligi w piątek chce podpisać dokumenty i wypożyczyć pomocnika na rundę wiosenną.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.