Jerzy Dudek: Legia nie może izolować się od UEFA

- W Polsce powstało jakieś sztuczne przekonanie, że winna jest UEFA. Że federacja to samo zło. Że to organizacja, która coś ma do polskich klubów i postanowiła je niszczyć. A kto przyznał nam kilka lat temu EURO 2012? Kto sprawił, że na naszym pięknym Stadionie Narodowym odbędzie się finał tegorocznej edycji Ligi Europy? W UEFA też tego nie rozumieją i naprawdę boleją nad tym, co stało się z Legią. „Chcieliśmy jakoś pomóc, bo sportowo zasłużyła na awans, ale mieliśmy związane ręce. Musieliśmy egzekwować prawo. Gdybyśmy próbowali je obejść, mówiliby, że zasady mamy gdzieś" - tłumaczyła mi jedna z osób z UEFA.

- Przed losowaniem zapytano mnie też, jaki obstawiam finał rozgrywek. Powiedziałem, że Legia - Feyenoord. Mistrz Polski kontra mój były klub na Narodowym. To oczywiście marzenie, ale Legia trafiła do najbardziej wyrównanej grupy. Nie skreślałbym Lokeren, Metalist też jest marką, ale miał kłopoty z Ruchem. Najsilniejszy na papierze jest Trabzonspor, Jednak liczę, że Legia wygra tę grupę - dodaje na łamach "Przeglądu Sportowego" Dudek.