
Jerzy Dudek: Kibice Legii są niecierpliwi
20.07.2015 13:14
(akt. 04.01.2019 13:25)
- Wydaje mi się, że trener Henning Berg nie poradził sobie wiosną z utrzymaniem dobrej atmosfery w szatni po odpadnięciu z Ligi Europy. Dopóki Legia grała w pucharach, dopóty wszystko wyglądało cacy. Jedni piłkarze grali w ekstraklasie, drudzy w europejskich rozgrywkach, do tego drużyna osiągała świetne wyniki, więc wszyscy byli szczęśliwi (...). Problemy zaczynają się wtedy, kiedy kilku piłkarzy zaczyna marudzić. Wtedy trener musi pokazać swój autorytet. Poskładać szatnię i sprawić, by zespół nadal wyglądał jak monolit. W Legii tego monolitu nie było kilka miesięcy. I to bardzo mnie niepokoi. Tym bardziej, że do poziomu piłkarzy dostosowali się działacze, którzy też nieco obniżyli loty. Właściciele warszawskiego klubu zapowiadali przed sezonem spektakularne wzmocnienia, które sprawią, że Berg będzie dysponował składem, który pozwoli mu odzyskać mistrzowski tytuł. Takie słowa mocno rozbudziły apetyty kibiców, którzy liczyli na to, że przy Łazienkowskiej będą oglądali piłkarzy przynajmniej pokroju nieodżałowanego Miroslava Radovicia. Wszystko jednak wskazuje na to, że nikt taki do Warszawy w letnim okienku nie trafi. A szkoda, bo Legia potrzebuje bodźca, by wyrwać się marazmu, w jaki ostatnio popadła.
- Z drugiej strony, wydaje mi się, że kibice z krytyką powinni się nieco wstrzymać. Wystarczy wspomnieć ostatni sezon, w którym legioniści też zaczęli słabo, ale później się rozkręcili i w rundzie jesiennej pokazali naprawdę fajny futbol. Być może w tym sezonie scenariusz się powtórzy i Legia za dwa, trzy tygodnie znów zacznie zachwycać?
Cały felieton można przeczytać w poniedziałkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.