
Jerzy Dudek: Kibice generują gigantyczną presję
03.11.2016 22:06
(akt. 07.12.2018 11:41)
Na początku Królewscy grali z pełnym zaangażowaniem?
- Kontrolowali ten mecz, parli do przodu. Jednocześnie w tych chłopakach narastało przekonanie, że tak naprawdę nic im nie grozi, bo bardzo łatwo przedostawali się pod bramkę Legii. Poddali się tej myśli, przestali stosować pressing, w starciach jeden na jeden brakowało zaangażowania. Ale Legii należy się też duży szacunek, że wykorzystała ten minimalizm.
Real wyszedł na ten mecz czwórką bardzo ofensywnych piłkarzy. To mimo wszystko była niespodzianka.
- Można tak to nazwać. Benzema i Alvaro Morata to napastnicy, natomiast Cristiano Ronaldo i Gareth Bale są co prawda bardziej skrzydłowymi, niemniej cała czwórka przy Łazienkowskiej praktycznie nie angażowała się w grę obronną. Efekt był taki, że w wielu sytuacjach obrona Realu była zdana tylko na siebie. Zinedine Zidane najwidoczniej doszedł do wniosku, że jego zespół może i straci dwa gole, ale wtedy strzeli ich pięć. I przeliczył się. Nie pomógł też Keylor Navas, który przy strzale Miroslava Radovicia na 2:2 mógł zachować się dużo lepiej.
Całą rozmowę można przeczytać na łamach "Przeglądu Sportowego" w tym miejscu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.