Jan Urban: Nie spoczniemy na laurach

- Kuba Kosecki na razie nie trenuje – zobaczymy jeszcze jaką decyzję odnośnie leczenia „Kosy” podejmą lekarze. Dusan Kuciak jest już do mojej dyspozycji. Gotowy jest również Miroslav Radović, ale zobaczymy czy sędziowie pozwolą mu wystąpić w specjalnym zabezpieczeniu na dłoń, ale Kuba Wawrzyniak grał kiedyś w identycznym i nie było kłopotów. Żadnych problemów nie ma również z Bartoszem Bereszyńskim oraz Inakim Astizem. Gorzej jest z Helio Pinto – zobaczymy po ostatnich zajęciach o konsultachach z doktorem czy znajdzie się w kadrze na starcie z Pogonią.

- Dariusz Wdowczyk wraca praktycznie do siebie i będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Nie chcemy spocząć na laurach i poprzestać na wysokiej wyjazdowej wygranej z Pogonią. Zobaczymy jakie będą warunki do gry, gdyż jeśli będzie padało to skończy się na meczu walki, a mniej będzie gry piłką. Kiedy boisko jest grząskie to każdy stara się grać bardziej praktycznie.

- Zawsze łatwiej gra się z kontry. Budować jest trudniej niż burzyć. Jeśli ma się w zespole trzech szybkich zawodników to są to atuty do wykorzystania. Każdy chce grać atakiem pozycyjnym i mieć częściej piłkę przy nodze, ale potrzebny jest do tego – mówiąc niezbyt ładnie – odpowiedni materiał ludzki, który potrzebuje czasu oraz umiejętności technicznych. Właśnie przez to, w Ekstraklasnie często jest wiele meczów bez polotu, gdzie liczy się głównie siła. Trenerzy chcą osiągnąć wynik innymi metodami niż technika, bo jej szkolenie nie stoi w Polsce na najwyższym poziomie.