News: Jakub Wawrzyniak: Mam ogromny szacunek do Legii

Jakub Wawrzyniak: Mam ogromny szacunek do Legii

Piotr Kamieniecki

Źródło: futbolfejs.pl

30.10.2015 14:37

(akt. 07.12.2018 19:14)

Co mnie łączy z Legią? Osiągnąłem z nią wszystkie sukcesy sportowe: mistrzostwa, puchary, podczas gry w Legii dwa razy brałem udział w mistrzostwach Europy, mam w tym klubie masę kolegów i ogromny do niej szacunek. I tyle - mówi w rozmowie z serwisem "futbolfejs.pl" Jakub Wwrzyniak, gracz Lechii Gdańsk oraz były zawodnik warszawskiej Legii. Oba kluby zmierzą się ze sobą w Ekstraklasie w najbliższą sobotę.

Ze Stanisławem Czerczesowem znacie się z Rosji, pracowaliście w Amkarze Perm. Doszły mnie słuchy, że będzie chciał cię namówić do powrotu do Legii.


- Ja nic o tym nie wiem. A jakbym się coś działo, to… pewnie też bym ci nie powiedział.


Należysz do tego chóru zawodników, którzy chcą wrócić i postawić kropkę nad i w karierze przy Łazienkowskiej, czy nie?


- Widzisz, kilku piłkarzy jest wiarygodnych w takiej deklaracji, może tak mówić. Bo mają szacunek wśród kibiców. Ostatnio przypomina się w prasie Roger i mówi, że  chciałby wrócić do Legii. Mamy więc Rogera, który chce zakończyć karierę w Warszawie i Boruca. Jeśli mówimy o szacunku kibiców, to Roger przy Borucu wypada śmiesznie, choć z nim grałem i bardzo go lubię. Ale takimi wypowiedziami sam sobie odbiera szacunek i wiarygodność. Tak jak mówiłem, nie każda myśl musi ujrzeć światło dzienne.


A jak jest z tobą?


- Na pewno wrócę do Warszawy, bo mam tam dom, życie prywatne, masę znajomych i tam zamierzamy osiąść. Dziś jestem piłkarzem Lechii i tutaj chcę wygrywać. I powiem ci szczerze, że ja świetnie się czuję w szatni Lechii i mam ogromną ochotę zdobywać trofea dla Lechii Gdańsk.


Wracając do Czerczesowa. Pracowałeś z nim w Amkarze Perm. Widzisz już odcisk jego dłoni w Legii?


- Nie zastanawiałem się nad tym. Analizowaliśmy grę Legii i poszczególnych zawodników, ale nie pod kątem ręki Czerczesowa. Celowo unikam odpowiedzi, bo mamy swoje przemyślenia, mamy jakieś pomysły na Legię, ale nie będę tego zdradzał.


Kilku byłych piłkarzy Legii zadeklarowało: wrócę jeszcze do Warszawy, w tym klubie chciałbym zakończyć karierę. Ostatnio mówił to Maciej Rybus, wcześniej Artur Boruc. Ty też mówiłeś odchodząc do Rosji: „za mało tu osiągnąłem, dominacja Legii zaczęła się z przyjściem trenera Berga, a wtedy odszedłem”.


- Bo był taki krótki moment, że Legia z wszystkimi wygrywała. To z tego okresu pochodzi ta wypowiedź. Bo jak było potem i jak się  skończyło, wszyscy wiemy, czyli dymisją Berga. Co mnie łączy z Legią? Osiągnąłem z nią wszystkie sukcesy sportowe: mistrzostwa, puchary, podczas gry w Legii dwa razy brałem udział w mistrzostwach  Europy, mam w tym klubie masę kolegów i ogromny do niej szacunek. I tyle.


Sukcesami Legii jesteś nasycony?


- Nie do końca, bo byłem tam prawie siedem lat, a wygrałem dwa mistrzostwa.

Całą rozmowę można przeczytać w serwisie FutbolFejs.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.