Jakub Rzeźniczak: Punktów za styl nie ma

Zaraz minie rok, odkąd waszym trenerem jest Henning Berg. Dużo się zmieniło?

- Dużo. Od języka, którym posługujemy się w szatni, przez taktykę, nad którą więcej pracujemy na treningach, czy bardzo skrupulatną analizę przeciwników, którą przeprowadzamy przed meczami. Za trenera Jana Urbana częściej graliśmy swoją piłkę. Teraz staramy się więcej patrzeć na rywali, szukać ich słabych punktów - powiedział defensor, z którym całą rozmowę można znaleźć w tym miejscu. 

Dla kibiców największa zmiana, jaką widać w Legii Berga, to konsekwencja.

- Dorośliśmy jako drużyna. I to jest największa zmiana w porównaniu z ostatnimi sezonami. W końcu mamy taką siłę, że wszyscy zaczynają się nas bać. Przypominają mi się czasy, jak dziesięć lat temu przychodziłem na Łazienkowską. Wtedy jak graliśmy mecz u siebie, to nie zastanawialiśmy się, czy wygramy, a ile. Z czasem to się zatarło, ale teraz koło się zatacza. Znowu zaczynamy tworzyć wielką Legię.