
Jakub Rzeźniczak: Kibice mieli prawo opuścić trybuny
10.07.2015 23:46
(akt. 07.12.2018 22:16)
- Piłka nożna to gra błędów. Te nam się przydarzyły przy bramkach. Przy pierwszej i drugiej kilku z nas popełniło błędy i drużyna Lecha to skrzętnie wykorzystała. Musimy to poprawić. W końcówce ostatniego sezonu pokazaliśmy, że potrafimy grać kompaktowo, nie tracić wielu goli. Trzeba wrócić do gry na zero.
- Staraliśmy się atakować Lecha wysokim pressingiem, kiedy tylko było to możliwe. Zabrakło nam agresywności i tego, by zagrać bliżej siebie. Byliśmy rozciągnięci i lechici to wykorzystali w środku pola. Nie do końca spełniliśmy te zadania, które nadał nam trener Berg, co poskutkowało tym, że nasza gra nie wyglądała dobrze i w defensywie. W ofensywie też graliśmy za wolno co sprawiało, że Lech szybko odbierał nam piłkę - dodał "Rzeźnik".
- Przedwczesne wyjście naszych kibiców ze stadionu to sygnał, żebyśmy więcej dawali z siebie. Dzisiaj nasi fani nie byli zadowoleni z naszej gry, mieli prawo opuścić stadion i tak zrobili. Wiemy, że w meczach na naszym stadionie będą z nami i na dobre i na złe i to się liczy.
- Miałem płacić za te kartki złapane za dyskusje z sędziami a dostałem ją dziś za to, że wymieniłem uwagi z Marcinem Robakiem. Śmieliśmy się z Robakiem, że arbiter nas za to ukarał - skomentował jedną z sytuacji defensor Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.