
Jakub Kosecki: Potrafię rozstrzygać o losach meczu
24.11.2014 06:47
(akt. 08.12.2018 06:46)
- Najczęściej nieczysto atakowani są ci najgroźniejsi, więc można powiedzieć, że cieszę się, iż pada na mnie. Dobrze, że mamy rozbudowany sztab medyczny, bo dzięki lekarzom i masażystom szybko dochodzę do siebie. Tych, którzy mówią, że udaję chętnie bym zaprosił do szatni po meczu, żeby zobaczyli jak wyglądam. Pokopany, poobijany od stóp do głów, siniak na siniaku. To nie jest śmieszne, a przykre, że niektórzy w tak brutalny sposób powstrzymują rywala. Najbardziej zabolały mnie słowa pana Sławka Stempniewskiego, który powiedział, iż przestrzegał sędziów przede mną. To przykre, że takie rzeczy mówi człowiek, który powinien mieć na uwadze zdrowie zawodników - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Jakub Kosecki, najczęściej faulowany legionista.
- Jestem na tyle dobrym zawodnikiem, że będąc na boisku jedną akcją potrafię zrobić coś takiego, co rozstrzygnie losy meczu. Nie mówię tego bez powodu, po prostu takie mam umiejętności. Fakt, forma ostatnio nadzwyczajna nie była, ale czuję się coraz lepiej. Nie wiem co mnie czeka za miesiąc czy dwa. Są zapytania z różnych klubów, ale najważniejsza jest Legia. To mój klub, kocham to miasto - dodał Kosecki.
Całą rozmowę z Jakubem Koseckim można przeczytać w "Przeglądzie Sportowym".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.