Stadion

Jak wyglądają obiady legionistów w klubie?

Piotr Kamieniecki

Źródło: Super Express

13.02.2014 06:55

(akt. 21.12.2018 15:38)

W ostatnim czasie piłkarze Legii spędzają więcej czasu w klubie, gdzie po treningach zostają na obiady, a często jedzą również śniadania, a po meczach przy Łazienkowskiej także kolację. - Piłkarze mają do dyspozycji bufet, a w nim na śniadanie jajka sadzone, jajecznicę, wędliny drobiowe, ryby wędzone, naleśniki, sałaty, owoce, a do tego soki, napoje, kawę i herbatę. Obiad to zupa i trzy drugie dania do wyboru. Wołowina, drób i ryby z makaronem, ryżem, kaszą, sporadycznie z ziemniakami. Dodatkowo sałatki, surówki i owoce. Na deser serwujemy ciasto. Wyłącznie niskokaloryczne, piaskowe lub drożdżowe. Menu opracowujemy we współpracy z klubem - opowiada kucharz Legii Ryszard Świerkot, który ma za sobą 30 lat praktyki w hotelach Orbisu oraz w Hotelu Europejskim.

- O tym, że Legia poszukuje szefa kuchni, dowiedziałem się od znajomych. Zgłosiłem się. Każdy z kandydatów musiał przyjść innego dnia, więc nawet się nie widzieliśmy. Trzeba było przygotować kilka dań. Moje musiały smakować, bo otrzymałem propozycję pracy. Miro Radović to kawalarz. Właśnie z nim i z Michałem Żyro mam najlepszy kontakt. Zagadną, pożartują, pytają, co jest do jedzenia. Zresztą wszyscy w Legii to fajne chłopaki. Dla nas najważniejsze jest, że smakuje im to, co serwujemy. Prezes Leśnodorski też czasami do nas zagląda, ale rzadko coś zje. Nasze potrawy natomiast bardzo przypadły do gustu trenerowi Bergowi - dodaje Świerkot, który odpowiada również za potrawy podawane rezerwom stołecznego klubu. 

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.