Jacek Zieliński: "Lepsi wygrywają"

Dlaczego Schalke wygrało w Warszawie? - Lepsi zwykle wygrywają. Mecz był wyrównany, ale w konfrontacjach pomiędzy dobrymi zespołami tym polskim zwykle czegoś brakuje. Przeciwnicy na ogół mają mniej sytuacji do strzelenia gola, a jeżeli już do nich dochodzą, to je wykorzystują. Nam często się to nie udaje. Z czego to wynika? - Z tego, że mają bardziej klasowych piłkarzy. Nie ma w tym przypadku, że za nich płaci się po 10-15 milionów euro, a za nas kilka razy mniej. Tam nie daje się pieniędzy za jakiegoś patałacha. Chodzi o to, by taki zawodnik potrafił dryblować, strzelać, a u nas bywa z tym różnie. Taka jest prawda, niestety. Czy w takim razie przed takimi meczami jak te z Schalke mamy od razu podnieść ręce do góry? - Teoretycznie ze wszystkimi jest szansa powalczyć. Akurat możemy mieć dobry dzień, a oni słabszy. Do tego dochodzi troszeczkę szczęścia i wtedy jest szansa wygrania z takim zespołem. A czego możemy się spodziewać po rewanżowym spotkaniu z Schalke? Tylko czekania na kontry i szczęście? - Trochę się zastanawiałem. Pewnie tak będzie, ale zastosujemy się do poleceń trenera. Zagracie w tym składzie co zwykle? - Trener przywiązuje wagę do stabilizacji. Wyniki są niezłe, więc pewnie nie należy zmieniać.