News: Jacek Magiera: Teraz Górnik, potem wszystko inne

Jacek Magiera o podziale punktów

Piotr Kamieniecki

Źródło: sportowefakty.wp.pl

07.04.2017 15:00

(akt. 04.01.2019 13:57)

- Moje zdanie jako człowieka piłki, który pracował w sztabie Legii przez 10 sezonów, a dziś jest pierwszym trenerem, jest takie, że na pewno nie powinno być podziału punktów. Czy powinno być 30 meczów, czy 34 czy nawet 37 to tematy do dyskusji. Jestem tu otwarty. Ale bez podziału - uważa w rozmowie z serwisem "sportowefakty.wp.pl" Jacek Magiera, szkoleniowiec mistrzów Polski.

W ostatnich dniach rozgorzała dyskusja odnośnie reformy rozgrywek, która miałaby nastąpić od sezonu 2018/2019. Swoje zdanie wyraził również szkoleniowiec warszawiaków. - Każdy kraj ma swoją specyfikę. Nie porównujemy się do innych w różnych kwestiach. W Polsce jest 4 miesiące słońca mniej niż w Hiszpanii i tak dalej. Ten system z podziałem punktów faworyzuje słabszych. W obecnym systemie możesz wypracować 10 punktów przewagi, potem z tego się robi 5 i jeden słabszy mecz spowoduje, że przygotowania z całego sezonu pójdą na marne - uważa Magiera. 

 

Przeciwnicy tej reformy mówią, że zawodnicy są poddawani zbyt dużej presji. Z drugiej strony piłka to presja. To w ogóle poważny argument?


- Presja, trema, to zawsze musi być. Kibice muszą wiedzieć, że drużyna gra dla nich. Dla kibiców jest to więc dobre, ale z punktu widzenia szkolenia? Musimy patrzeć na to, gdzie będzie piłka za 10 lat, a myślimy tu i teraz.

 

Czyli jest coś w tym argumencie o obawach trenerów przed wpuszczaniem młodych piłkarzy?

 

- Nie wiem, trudno powiedzieć. Ja jestem pierwszym trenerem od września. Nie mam z tym problemów. W moim odczuciu zawsze grają najlepsi. Jakbym miał 17-latka lepszego od Vadisa, to by ten 17-latek grał. Oczywiście czasem trzeba dać szansę. Jak młody piłkarz dostanie szansę odwdzięczy się świetną grą, choć też trzeba pamiętać, że miewa on sinusoidy. Jak wprowadziłem Szymańskiego na mecz z Ruchem to wiele osób odebrało to jako lekceważenie przeciwnika. A tak nie było, on po prostu wtedy zasłużył na grę. Przecież nie jest powiedziane, że nie wyjdzie w składzie na Lecha.

Całą rozmowę przeczytać można w tym miejscu

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.