Ivica Vrdoljak: Kontrolowaliśmy mecz z Metalistem

- Mieliśmy więcej sytuacji do strzelenia gola - chociażby mój rzut karny czy sytuację Koseckiego w końcówce, ale trudno. Metalist poza karnym praktycznie nie miał okazji. Zagraliśmy lepiej niż z Trabzonsporem i możemy być dumni, że prowadzimy w grupie z kompletem zwycięstw i bez straconego gola.

- Piłka trafiła mnie w rękę w polu karnym. Całe szczęście, że Dusan nas uratował. Przyjechaliśmy tutaj po punkty i cel zrealizowaliśmy. Nie wiem co by się stało gdyby Jaja pokonał Kuciaka, ale na szczęście nigdy nie będziemy wiedzieć jak to wszystko by się potoczyło. Dusan mówił, że jak obroni jakiegoś karnego to odchodzi? (Śmiech). Myślę, że jeszcze chce trochę pograć w Legii, ale to pytanie do niego.

- Dlaczego Legia w lidze nie gra tak jak na arenie europejskiej? A dlaczego nasi rywale nie grają w lidze tak, jak przeciwnicy w LE. Wszyscy mówią na przykład, że Lechia gra słabo, a pokaże się w trakcie jednej połowy przy Łazienkowskiej i od razu pojawiają się komentarze w jakiej to dobrej formie jest ta drużyna. Wszyscy mobilizują się na spotkania z nami.

- Jesteśmy mocni i pokazujemy to przy każdej możliwej okazji. Wykonujemy dobrą robotę, ale robotami nie jesteśmy i nie zawsze da się prezentować super i wygrywać, stąd też zdarzyły się wpadki z Podbeskidziem czy Piastem.