News: Ivan Trickovski: Chcę być w Legii ważną postacią

Ivan Trickovski: Chcę być w Legii ważną postacią

Igor Kośliński

Źródło: Legia.sport.pl

22.09.2015 08:20

(akt. 07.12.2018 20:21)

- Przez pierwsze dni mocno pracowałem nad swoimi brakami. A kiedy trener na początku września dał nam pięć dni wolnego, ja byłem w klubie każdego dnia i nadrabiałem stracony czas. Nie ma już mowy o jakichkolwiek zaległościach. Jestem przygotowany na 90 minut, a nawet dłużej, jeśli będzie taka potrzeba. Mam nadzieję, że dostanę szansę w czwartek w meczu z Lechią Gdańsk w Pucharze Polski. Ale nie chcę, by to zabrzmiało tak, że wymuszam coś teraz na trenerze przez media. Wiadomo, że to on decyduje, więc niezależnie od tego, czy z Lechią zagram cały mecz, czy tylko kwadrans, zrobię wszystko, by szkoleniowiec, drużyna i kibice byli ze mnie zadowoleni - mówi w rozmowie z serwisem Legia.sport.pl skrzydłowy Legii Warszawa Iwan Trickowski.

Rozmawiałeś z Henningiem Bergiem na temat swojej roli w zespole?

- Tak. Ale nie ma sensu, bym o tej rozmowie opowiadał, bo i tak najważniejsze będzie to, co pokażę na boisku. Powiem tylko, że chcę w Legii być ważną postacią - kluczowym piłkarzem. Wiem, że trafiłem do największego klubu w Polsce i sprostanie tutejszym wymaganiom nie jest łatwe. Ale to tylko motywuje mnie do tego, by wszystkim udowodnić, że jestem piłkarzem, który może być wiodącą postacią w lidze.

Co powiesz o polskiej ekstraklasie?

- Spotkałem się z opinią, że to liga słaba, ale kompletnie się z tym nie zgadzam. W Polsce przede wszystkim stawia się na przygotowanie fizyczne, co sprawia, że gra tutaj nie jest łatwa. Nowe stadiony, cała medialna otoczka, głośni kibice sprawiają jednak, że rozgrywki są atrakcyjne. Chyba za bardzo na nie narzekacie.

Jak przyjęła cię szatnia Legii?

- Znakomicie. Dzięki temu, że większość zawodników mówi po angielsku, to od samego początku mogłem złapać kontakt z każdym w szatni. Treningi też prowadzone są po angielsku, więc na zajęciach również nie mam żadnych problemów.

Plotkuje się, że grupa bałkańska w Legii - czyli ty, Nemanja Nikolić, Aleksandar Prijović, Stojan Vranjes - alienuje się od reszty zespołu.

- To nieprawda.

Dużo czasu spędzasz jednak z piłkarzami z Bałkanów, wszędzie was można spotkać razem.

- Przecież to normalne... Nasze języki i kultura są bardzo podobne, więc dzięki nim łatwiej jest mi zaaklimatyzować się w nowym środowisku. Nie jest jednak tak, że piłkarze z Bałkanów trzymają się z dala od innych. Zapewniam, że wszyscy w zespole tworzymy zgraną grupę.

Zamierzasz uczyć się polskiego?

- Lekcji jeszcze nie podjąłem, ale chcę to zrobić. Na razie znam kilka niezbędnych słów, ale nie powinienem ich tu przytaczać.

 

Całą rozmowę z Trickovskim można przeczytać na łamach serwisu Legia.sport.pl.

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.