News: Inaki Astiz: To nie był nasz dzień

Inaki Astiz: To nie był nasz dzień

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

27.11.2014 22:05

(akt. 08.12.2018 06:34)

- To nie był nasz najlepszy dzień. Nikt nie jest zadowolony z takiego wyniku. Szybko stracony gol ustawił mecz, gdyż Lokeren nie musiało ryzykować Musimy się skupić na kolejnych spotkaniach, a okazja do zrewanżowania się kibicom nastąpi już w poniedziałek - powiedział Inaki Astiz po porażce 0:1 w Belgii w 5. kolejce rozgrywek Ligi Europy.

Po takiej serii w Lidze Europy chyba wszyscy oczekiwali czegoś innego, a nie udało się i w słabym stylu przegraliście 0:1 z Lokeren. 

 

- Nie zaczęliśmy dobrze tego meczu, szybko straciliśmy gola i to szybko ustawiło to spotkanie. Rywale prowadzili i nie musieli podejmować zbędnego ryzyka. W pierwszej połowie dobrze wymienialiśmy piłkę i tworzyliśmy sobie jakieś sytuacje. Muszę jednak przyznać, że zaliczaliśmy zbyt wiele strat. Szkoda, że w drugich 45 minutach nie graliśmy tak, jak wcześniej. 

 

Po stracie gola nie zabrakło wam spokoju?

 

- Nie wiem jak wyglądało to z trybun, ale na boisku zawsze są duże emocje. Każdy chce wygrać i przez 90 minut do tego dąży. Próbowaliśmy coś zdziałać, ale to nie był nasz najlepszy dzień.

 

Lokeren sprawiało wrażenie świetnie przygotowanego zespołu pod względem taktycznym. 

 

- Po zdobyciu gola, gospodarze tylko czekali na kontry i nasze błędy. Dla Belgów niezwykle ważny był też szybki odbiór piłki. To dobra drużyna, która osiąga solidne wyniki. Lokeren wyglądało lepiej i dlatego wygrało. 

 

W ostatnim meczu w fazie grupowej Ligi Europy czeka was walka o pierwsze miejsce z Trabzonsporem, który pokonał Metalist 3:1 i to grając w osłabieniu. 

 

- Zobaczymy co to będzie, bo za dwa tygodnie wszystko będzie możliwe. Mamy jednak wcześniej ligę, a przede wszystkim poniedziałkowy mecz z Cracovią. Przeciwko Trabzonsporowi nie będziemy mieli nic do stracenia, bo awans mamy już zapewniony. Chcemy zakończyć rozgrywki w tym roku jak najlepiej. Trochę czasu jest, będzie okazja do analizy. 

 

Do meczu z Trabzonsporem pozostały dwa tygodnie. Będzie to czas na ponowne rozpędzenie się?

 

- Może tak być. Nikt z nas nie jest zadowolony po meczu w Belgii, ale już w poniedziałek przed nami kolejne spotkanie, w którym będziemy mogli się zrewanżować. Z Cracovią postaramy się zaprezentować jak najlepiej i zdobyć trochę wiary w siebie. 

 

Przeciwko tureckiej drużynie nie zagra Jakub Rzeźniczak pauzujący za kartki. To będzie duży problem?

 

 

- Trener Berg ma czas na zastanowienie się nad kształtem defensywy na mecz w Lidze Europy. Skupmy się jednak na Cracovii, bo ro z nią zmierzymy się wcześniej. 

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.