
Hildeberto na cztery lata w Legii!
10.07.2017 20:25
(akt. 02.12.2018 12:23)
fot. Mateusz Kostrzewa / legia.com
Hildeberto pierwsze kroki w piłkarskiej karierze stawiał w Ponte Friedas. Później grał w młodzieżowych zespołach Odivelas i Loures, z którego trafił do Benfiki, gdzie występował w Lidze Młodzieżowej UEFA. Drużyna nowego zawodnika Legii zaszła aż do finału rozgrywek, gdzie uległa 0:3 FC Barcelonie. Co ciekawe, przez cały sezon grał na pozycji środkowego napastnika.
W następnym sezonie, Portugalczyk nadal grał w Benfice. Hildeberto na stałe został włączony do drużyny do lat 19. Tam również początkowo występował jako atakujący, a później grywał na prawym skrzydle. W końcu zaczął grać na swojej obecnej pozycji, czyli prawej obronie. Zapamiętać go można było z raczej niezbyt sportowej sytuacji, kiedy pokazał, że boks nie jest mu obcy.
- To zawodnik, któremu nie brakuje siły. Zaczynał jako napastnik, a czasami grywał jako skrzydłowy. Jest niesamowicie szybki, lecz czasami brakuje mu umiejętności technicznych. Żeby dokonać progresu, trenerzy przestawili go na prawą obronę. To nerwowy chłopak i bardzo łatwo go sprowokować, z czego biorą się czerwone kartki - mówi nam jeden z jego trenerów z czasów Benfiki.
Po roku gry w juniorach starszych, zawodnik trafił do rezerw lizbońskiego klubu, gdzie spotkał m.in. reprezentanta Polski, Pawła Dawidowicza. Hildeberto był rzucany po pozycjach, tak było chociażby w rozgrywkach UEFA Youth League. W sezonie 2015/2016, Portugalczycy odpadli w 1/4 finału uznając wyższość Realu Madryt. Natomiast w Ledman Liga Pro, czyli zapleczu portugalskiej ekstraklasy, wystąpił w 34 spotkaniach, w których strzelił jednego gola i zanotował pięć asyst. Warto też dodać, że obejrzał aż trzynaście żółtych kartek. Choćby to potwierdza, że w jego grze nie brakuje agresji.
Udany sezon w rezerwach przyniósł wypożyczenie do angielskiego Nottingham Forest. Tam grywał głównie jako prawy obrońca i skrzydłowy, choć zaliczył też pojedyncze występy jako ofensywny pomocnik. - Jako gracz mogę przystosować się do wszystkich stanowisk. Trener Montanier lubił mnie z tyłu, dlatego grałem z tyłu i byłem w stanie zdobyć więcej doświadczenia. Oczywiście, chciałbym zagrać w środku, jako pomocnik. Potrafię zrozumieć każdą pozycję i rozwijać się na boisku - mówił w wywiadzie dla klubowej telewizji. W Anglii wystąpił w 25 spotkaniach, w których zdobył dwie bramki i zanotował tyle samo asyst, obejrzał też aż trzy czerwone kartki.
Władze Nottingham chciały zatrzymać Portugalczyka na dłużej, sam piłkarz również mówił, że byłby szczęśliwy, ale chce zrealizować swoje ambicje, by grać w pierwszej drużynie Benfiki. - Pracuję ciężko i czuję się dobrze, ale Benfica jest moim domem, moim klubem, a ja nadal dążę do powrotu i zagrania na Estadio da Luz. Walczę o spełnienie marzenia - mówił w wywiadzie dla „ O Jogo”. Kibice również chcieli pozostania Hildeberto. - Nie oczekiwałem od fanów, aby mnie kochali. Nawet jeśli zmieniam kluby wciąż będę kochał fanów Nottingham Forest, którzy codziennie mnie wspierają i kontaktują się ze mną na Twitterze i Instagramie - stwierdził.
Nowy nabytek Legii, który przyleciał w niedzielę, jest etatowym reprezentantem młodzieżowej kadry Portugalii. Występował w drużynach U-18, U-19 i U-20. Hildeberto ogółem zaliczył osiemnaście spotkań w reprezentacji, w których zdobył trzy bramki. Ostatni występ zaliczył jednak pod koniec marca. Czy grając w drużynie mistrza Polski uda mu się uzyskać powołanie do kadry U-21? Zobaczymy. Jak scharakteryzować nowego gracza "Wojskowych"? Jest silnym, szybkim, obunożnym i co najważniejsze ,wszechstronnym zawodnikiem, a przecież takich trenerzy cenią najbardziej...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.