News: Henning Berg trenerem Videotonu

Henning Berg: Musimy się jeszcze wzmocnić

Piotr Kamieniecki

Źródło: legia.com

06.07.2015 00:53

(akt. 04.01.2019 13:09)

- Nie potrzebujemy więcej czasu na przygotowania. Oczywiście opuściło nas kilku zawodników. Pożegnaliśmy się z Dossą, Inakim, Helio i "Kosą". Dołączyli "Niko", Pablo i Michał. Muszą przywyczaić się do drużyny i preferowanego przez nas stylu gry. Wciąż czekamy na kilku graczy, którzy mogliby zasilić zespół i wpłynąć na jego jakość, a także wyniki w lidze i Europie. Mamy poczucie, że musimy się jeszcze wzmocnić, ale zawodnicy będący do mojej dyspozycji są już w pełni przygotowani - powiedział w rozmowie z klubowym serwisem Henning Berg, szkoleniowiec Legii.

Kto zrobił największy progres przed nadchodzącym sezonem?


- To tylko dziesięć dni, niewiele ponad tydzień. Mieliśmy do dyspozycji zawodników, których znamy. Jedynie trójka graczy musiała dopasować się do zespołu i z tego zadania się wywiązała. "Kopa" i Arak byli na wypożyczeniach, gdzie spisywali się bardzo dobrze, więc chcieliśmy przyjrzeć się im podczas treningów. Kopczyński zmagał się ostatnio z urazem, Arak trenował i był w stanie zagrać. To młodzi, rozwijający się piłkarze, którzy będą musieli sprostać wyzwaniom tak wielkiego klubu. Jest jednak trochę za wcześnie, by byli wiodącą siłą w zespole i prawdopodobnie zostaną wypożyczeni w celu dalszego rozwoju.

 

Nie można również zapominać o innych młodych. Rafał Makowski miał pecha, ponieważ dość wcześnie nabawił się kontuzji. Adam Ryczkowski miał uraz, wracając z finałego pojedynku z Lechem w Centralnej Lidze Juniorów. Nie był przystosowany do gry przez pierwszy tydzień, więc naturalnie nie mogliśmy monitorować ich postępów w grze. Mieliśmy w planie stopniowo wprowadzać ich do zespołu. Adam poradził sobie dobrze, wchodząc na plac w spotkaniu z Dynamo. Miał na uwadze, że wystepuje przeciwko bardzo solidnej drużynie na europejskim poziomie. Jest bardzo utalentowany i mam nadzieję, że będzie gotowy na kolejne kroki w swoim rozwoju. 

 

Jest szansa, że w nadchodzących rozgrywkach zobaczymy "nową Legię" - inny styl, taktykę, sposób rozgrywania akcji?

 

- Być może. W zeszłym roku byliśmy dość elastyczni. Niekiedy graliśmy systemem 4-4-2, niekiedy "diamentem" 4-4-2, z szeroko rozstawionymi napastnikami i zawodnikami schodzącymi do środka, czasem 4-3-3, 5-2-3, 5-4-1. Ale niektórzy pamiętają pewnie jedynie ostatni miesiąc rozgrywek. Nasze zasady i sposób gry nie będzie się wiele różnił. Nie różniło się to również w poprzednim sezonie, przed i po świętach, ale późniejsze rezultaty rozmijały się z naszymi oczekiwaniami. Wcześniej każdy był bardzo zadowolony, jedynie przez błąd administracyjny nie dane nam było walczyć o fazę grupową Ligi Mistrzów, pierwszą w Warszawie od niemal 20 lat. Następnie mierzyliśmy się w Lidze Europy z naprawdę dobrymi przeciwnikami i przez bardzo długi czas prowadziliśmy w ligowej tabeli. Straciliśmy kilku piłkarzy i po przerwie zimowej nie byliśmy już tak dobrzy jak wcześniej - nie zdołaliśmy tym samym sięgnąć po trzeci tytuł z rzędu. To rozczarowujące...

Zaznaczył pan, że potrzebujemy kilku wzmocnień. Czy mógłby pan zdradzić, którą pozycję najbardziej chciałby pan obsadzić?


- Nie, niestety nie mogę tego powiedzieć. Mamy uniwersalnych zawodników, wymieniających się na wielu pozycjach. Chcemy zachować dla siebie jakich piłkarzy potrzebujemy. Pamiętając o 59 spotkaniach w poprzednich rozgrywkach i chcąc wygrywać, potrzebujemy obszernego składu. Dla porównania Lechia Gdańsk rozegrała 38 meczów, wydając dużą sumę pieniędzy na zakup graczy. W dodatku nie zakwalifikowali się do europejskich pucharów, z czego cieszyli się po zremisowanym meczu z nami w Gdańsku. Więc jeśli dążymy do bycia najlepszymi, walcząc na wielu "frontach", kluczem jest pozyskiwanie nowych piłkarzy w celu uzupełnienia ewentualnych braków. 

 

Całą rozmowę z Bergiem można przeczytać w tym miejscu na Legia.com. 

Polecamy

Komentarze (58)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.