Henning Berg: Motywacji nam nie zabraknie

Następnie Norweg został zagadnięty o długi sezon i pomysły na motywowanie zawodników.  – Nie było z tym problemów, bo wszyscy cieszą się, że grają dla Legii. Większość z nich rok temu zdobyła mistrzostwo i wiedzieli, jak to smakuje. Każdy udowodnił swój profesjonalizm i potencjał. Możemy być lepsi i krok po kroku wchodzić na wyższy poziom piłkarski. Stać na to tych piłkarzy.

- Byłbym zaskoczony gdyby w Szczecinie zabrakło motywacji moim zawodnikom. Drużyna zrobi wszystko żeby wygrać, tak samo było z Ruchem, ale przez brak takiej presji, mogło nam zabraknąć instynktu zabójcy. Zawsze trzeba dawać z siebie wszystko. Piłkarze odpoczeli, mieli okazję poświętować i z Pogonią dadzą z siebie 100 procent - dodał Berg na temat motywacji zawodników w środę.

Na konferencji nie zabrakło również pytania o szanse w Lidze Mistrzów, w której eliminacjach Legia rozpocznie zmagania na początku lipca. – Ciężko powiedzieć czy jesteśmy na to gotowi. Musimy skupić się na rozwoju całego zespołu i wszystkich zawodników pod względem indywidualnym. Wiele rzeczy ma na to wpływ, ale awans - przy odrobinie szczęścia - jest możliwy. Potrzeba nam doświadczenia, nawet z Ligi Europy. To przyniesie korzyść dla klubu. Musimy też dominować w Ekstraklasie.

- W futbolu wszystko jest możliwe – stwierdził Berg pytany o szansę Konrada Jałochy na występ w Szczecinie. Trener odniósł się też do sytuacji zdrowotnej Dossy Juniora oraz Jakuba Koseckiego. – Czekają nas ważne spotkania, ale mamy również w perspektywie europejskie rozgrywki. Nie możemy narażać zdrowia zawodników. „Kosa” pewnie dostanie szansę, będzie łatwiej dać mu okazję do gry, bo dawno nie graliśmy dwóch spotkać w tygodniu. Zawsze musimy wystawiać najlepszą „jedenastkę” – powiedział Norweg.

Na koniec Norweg został poproszony o opisanie swoich wrażeń na temat Ekstraklasy. - Widzę w polskiej lidze ogromny potencjał. Budowane są nowe stadiony, kluby starają się je wypełnić, a to zapewni stabilność finansową. Za sześć-siedem lat zmiana na lepsze będzie na pewno widoczna. Mam nadzieję, że Legia jako lider, wspomoże rozwój.

Tomasz Brzyski - Mecz z Pogonią ma dla nas znaczenie, jedziemy tam wygrać. Mieliśmy wypadek przy pracy w pojedynku z Ruchem. Do Szczecina jedziemy żeby fajnie się tam zaprezentować. Oczywiście dobrze czuję się po fecie, bo w końcu jestem mistrzem Polski. Było trochę luźniejszego i radośniejszego czasu, co było widać po niektórych zdjęciach, ale teraz musimy się już skupić na środowym spotkaniu.