Henning Berg: Głównym celem wygrana w Ekstraklasie

- Michał Żewłakow na ławce rezerwowych jako menedżer zespołu w stylu Matthiasa Sammera? To co pojawia się w mediach, zawsze nie pokrywa się w stu procentach z prawdą. Dobrze współpracuje mi się z Jackiem Mazurkiem, który pełni funkcję dyrektora sportowego, lecz teraz skupi się na aspektach technicznych i rozwoju naszej akademii. Z kolei Michał Żewłakow będzie też dyrektorem sportowym naszej drużyny, który będzie zaangażowany w negocjowanie kontraktów i transferów oraz będzie doglądał czy pierwszy zespół ma wszystko, by odpowiednio funkcjonować. 

- Ondrej Duda i Miroslav Radović mieli ogromny wpływ na nasz zespół. Trudno zastępować takich zawodników, wystarczy spojrzeć na Liverpool, który nie mógł się odnaleźć po odejściu Suareza. Ten klub wydał mnóstwo pieniędzy na nowych zawodników, a i tak nie udało się zastąpić Urugwajczyka. Ważne jest to, żeby sprzedawać piłkarzy w odpowiednim momencie, a odejście "Rado" miało miejsce w niezbyt korzystnym dla nas czasie. Z Radoviciem obronilibyśmy pewnie mistrzostwo z kilkoma punktami przewagi. Naszą rolą jest jednak znaleźć sposób na grę. Słowak doznał kontuzji zimą i po powrocie do zdrowia mógł prezentować się słabiej. Pamiętajmy jednak o tym, co dał nam przed przerwą świąteczną. Przyznam, że wolałbym kolejne trofeum, niż pieniądze z transferu „Rado”. To kłopot klubów na całym świecie, ale to normalne, że w futbolu ekipy muszą zarabiać. Musimy wypełniać luki i rozwijać kolejnych piłkarzy. 

- Jakub Kosecki prawdopodobnie opuści Legię, bo chce regularnie grać w wyjściowym składzie. W naszym zespole jest duża rywalizacja, którą przegrywa z Michałami Kucharczykiem i Żyro. Rola Marka Saganowskiego może ulec zmianie, jeśli zostanie. Chcemy czerpać w szatni z jego doświadczenia i będzie zapewne grał mniej. Staramy się pozyskać zawodnika, który dostarczy nam bramek. Doszedł już do nas Nemanja Nikolić. Jeśli Orlando Sa będzie chciał nas opuścić, to zapewne tak się stanie. Pierwsza połowa sezonu w jego wykonaniu wyglądała dobrze, druga była gorsza. Dominik Furman nie miał najlepszego początku w naszym klubie, potrzebował treningu, ale końcówka była bardzo dobra i zostanie zapewne na roczne wypożyczenie z opcją wykupu. Kuciak na pewno nie trafi do innego klubu. 

- Mamy wielu młodych zawodników: Bartczak, Wieteska, Ryczkowski czy Moneta, który grał w Ekstraklasie, a ostatnio był wypożyczony. Jest też choćby Makowski, który dobrze spisywał się ostatnio w juniorach. Na pewno znajdą się okazje, by otrzymali szansę. Musimy podziękować Astizowi, Pinto i Dossie Juniorowi, którzy zawsze dawali z siebie wszystko. Najsłabszym okresem tego sezonu był początek rundy wiosennej, kiedy po odejściu Radovicia nie mogliśmy znaleźć rozwiązania. W końcówce wyniki były lepsze, ale zdobywaliśmy mniej bramek niż wcześniej. To już się nie może powtórzyć. 

- Chcemy wygrać Ekstraklasę w najbliższym sezonie, obronić Puchar Polski i z jak najlepszej strony pokazać się w europejskich pucharach. Było blisko dublety w tym roku, ale mam nadzieję, że na stulecie klubu wszystko pójdzie w dobrym kierunku.