Finał Pucharu Polski: Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 3:4 oraz świętowanie Tomasz Zahorski Fredi Bobic Paweł Wojtala
fot. Marcin Szymczyk

Fredi Bobic: Będziemy się skupiać na rynku polskim

Redaktor Karol Tyniec

Karol Tyniec

Źródło: Viaplay

17.05.2025 16:00

(akt. 17.05.2025 18:27)

– Możliwe jest wszystko. Przede wszystkim będziemy się skupiać na rynku polskim i pozyskiwaniu piłkarzy wewnątrz ligi. Później mamy Bundesligę – mamy tam kontakty. Powinniśmy się skupić głównie na rynku krajowym – mówił w rozmowie z Viaplay szef operacji piłkarskich, Fredi Bobic.

O stanowisku i możliwych transferach

– Nie jest to nic nadzwyczajnego – w różnych zagranicznych klubach takie stanowisko istnieje i dotyczy akademii oraz wszystkich struktur wokół klubu piłkarskiego. Zadania zostaną podzielone z Michałem. Jeśli chodzi o transfery, to będzie bardziej jego działka, ale ja będę patrzył na cały klub, będę dbał o jego rozwój, starał się poprawić komunikację wewnętrzną – i to są tematy, którymi muszę się zająć. Chcemy osiągnąć sukces, żeby Legia wróciła tam, gdzie jej miejsce – czyli na szczyt.

O rozwoju młodzieży

– To się zgadza – byłem dziś na meczu rezerw i potwierdzam, że to jest kluczowe. Cały weekend zajmuje mi śledzenie zajęć wokół piłki nożnej – zespołów rezerw i młodzieżowych. Chcemy jak najwięcej młodzieżowców wprowadzać do tych wyższych drużyn, aby dbać o ich rozwój, bo to jest ważne nie tylko dla Legii, ale też dla całej polskiej piłki, która potrzebuje nowych talentów i świeżej krwi.

– Czy w Legii jest talent, który może zagrać w lidze niemieckiej? Tak, ale nie podam nazwiska, bo wtedy podbiłoby to jeszcze cenę. Ale nie w tym, a w następnym sezonie w Legii będą gracze, którzy są na poziomie Bundesligi.

O problemach z obsadą pozycji bramkarza

– Mamy bardzo dobrego bramkarza – Kacpra Tobiasza, który dla całego klubu pełni ważną rolę. Jest przyszłościowy i jest na celowniku wielu klubów z zagranicy. Kształcenie i szkolenie nowych bramkarzy musi być mocno wspierane w Legii. Widziałem, co się działo na przestrzeni ostatnich tygodni, i trzeba opracować nowy plan, tak żeby numer 1 był z kraju.

– Tak, to jest zrozumiałe, że dochodzi do takich sytuacji, ale – jak zauważyłem – przez ten czas wiele osób zajmuje się sprawami wokół tego klubu. Dużo mówi się o przeszłości Legii, ale powinniśmy mówić o teraźniejszości – jak rozwinąć zespół, jak patrzeć w przyszłość. W Legii mówi się zbyt dużo o faktach dokonanych, których nie możemy zmienić. Natomiast możemy wyciągnąć z nich wnioski. Trzeba przeprowadzić analizę, co było źle. Potrzeba czasu, aby niektóre rzeczy zmienić.

O tym, czemu trafił do Legii

– Rozmowy, a przede wszystkim możliwość pchnięcia wielkiego klubu do przodu – infrastruktura stadionowa i w akademii jest na najwyższym poziomie. Sama akademia ma świetnego dyrektora, jakim jest pan Śledź. Ale również chęć poznania czegoś nowego, nowej ligi – nikt nie pamięta, że swoją karierę menedżerską zaczynałem w Bułgarii. Bardzo lubię pracę za granicą, aby poznawać nowe rzeczy i kultury – i to było dla mnie decydujące. Jeśli działasz w tym świecie i masz dobre karty, to dzięki takiemu stanowisku możesz dużo podróżować i mieć różne możliwości pracy.

– Takie uczucie, że wiele osób się cieszy, że Legia nie zostanie mistrzem, jest również widoczne w kontekście Bayernu w Niemczech – tam też wielu się cieszy, kiedy przegrywają. W Polsce jest podobnie. Natomiast trzeba uszanować osiągnięcia klubu piłkarskiego i to, jak piłka rozwija się w całym kraju – stadiony i infrastruktura mocno się poprawiają, coraz więcej pieniędzy jest inwestowanych w młodzież.

Polecamy

Komentarze (111)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.