Blaż Kramer
fot. Kasia Dzuchil

Emocje w Kielcach, niewykorzystana szansa Legii

Redaktor Krzysztof Muszyński

Krzysztof Muszyński

Źródło: Legia.Net

25.02.2024 16:16

(akt. 02.12.2024 13:45)

Legia zremisowała na wyjeździe 3:3 z Koroną Kielce w 22. kolejce Ekstraklasy, mimo że prowadziła przez prawie cały mecz. Dwie bramki w barwach "Wojskowych" zdobył Blaz Kramer, a jednego gola strzelił Marc Gual. Wicemistrzowie Polski znowu nie wykorzystali wpadek kilku zespołów z czołówki i sami się potknęli – obecnie mają 5 punktów mniej niż lider, przy niedzielnym zwycięstwie traciliby jedynie 3 "oczka".
PKO Ekstraklasa 2023/2024 - Kolejka 22
Korona KielceKorona Kielce
3 3

(1:2)

Legia WarszawaLegia Warszawa
25-02-2024 17:30 Kielce
Szymon Marciniak CANAL+ PREMIUM, CANAL+ 4K, TVP SPORT
3'
6'
9'
30'
45'
46'
46'
55'
60'
61'
65'
66'
69'
73'
79'
82'
84'
90'
90'
Centrum meczowe
Korona KielceLegia Warszawa
  • 1. Konrad Forenc

  • 2. Dominick Zator

  • 66. Miłosz Trojak

  • 4. Piotr Malarczyk

  • 5. Marius Briceag

  • 18. Yoav Hofmeister

    61'
  • 11. Nono

    46'
  • 88. Martin Remacle

  • 17. Dawid Błanik

    46'
  • 9. Jewgienij Szykawka

  • 28. Marcus Godinho

    73'

Rezerwy

  • 55. Xavier Dziekoński

  • 6. Jacek Podgórski

  • 8. Dalibor Takac

    61'
  • 19. Jakub Konstantyn

  • 20. Adrian Dalmau

    73'
  • 21. Danny Trejo

    46'
  • 23. Marcel Pięczek

  • 71. Mariusz Fornalczyk

    46'
  • 98. Mateusz Czyżycki

W składzie Legii doszło do pewnych przemeblowań względem rewanżu z Molde FK. Jak wyglądała wyjściowa jedenastka na mecz z Koroną? W bramce stanął Dominik Hładun. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Radovan PankovArtur Jędrzejczyk i Yuri Ribeiro. Na prawym wahadle pojawił się Paweł Wszołek, na lewym Patryk Kun. Środek pola zajęli Juergen Elitim oraz Rafał Augustyniak, na "dziesiątkach" znaleźli się Marc Gual oraz Bartosz Kapustka, a w ataku Blaz Kramer. W kadrze meczowej zabrakło m.in. Josue (pauza za nadmiar żółtych kartek), Ramila Mustafajewa (rehabilitacja po zerwaniu więzadła krzyżowego i uszkodzeniu dwóch łąkotek) oraz Jurgena Celhaki, który doznał urazu na obozie w Turcji (skręcenie stawu skokowego i uszkodzenie więzadeł) i za tydzień powinien wrócić do treningów.

Legioniści bez żadnych skrupułów weszli w niedzielne spotkanie na Suzuki Arenie, od razu rozpoczynając atak na bramkę kielczan. W pierwszych minutach piłka często docierała do Wszołka, który z dużą łatwością wygrywał pojedynki z przeciwnikami po prawej stronie boiska. ''Wojskowi'' starali się także wykorzystywać duże luki w obronie Korony poprzez podania prostopadłe. Jednym z takich zagrań Kapustka obsłużył w 6. minucie Kramera, a ten pewnie skierował piłkę do siatki!

Po objęciu prowadzenia Legia nieco spuściła nogę z gazu. Mimo to w tym czasie miejscowych było stać jedynie na dłuższe utrzymanie się przy piłce. Nijak to się miało do tworzenia choćby najmniejszego zagrożenia pod bramką Hładuna. Natomiast w 30. minucie po raz kolejny gola strzelił Kramer.

W pierwszej połowie Korona długo była zupełnie bezzębna. Zmieniło się to dopiero w 45. minucie, kiedy mocnym strzałem zza pola karnego Martin Remacle zdołał zdobyć kontaktową bramkę. Piłka po uderzeniu Belga otarła się o Hładuna, aczkolwiek nie była to udana interwencja bramkarza Legii. Tak naprawdę przez niepotrzebne błędy Jędrzejczyka i "Hładiego", gospodarze zeszli do szatni zmotywowani i z poczuciem, że wcale nie są skazani na porażkę.

W drugiej połowie oglądaliśmy zupełnie inną twarz zespołu Kamila Kuzery. Korona po wyjściu z szatni zaczęła naciskać, kreować sytuacje bramkowe, a nawet momentami przejmowała inicjatywę. Z czasem kolejnych błędów zaczął dopuszczać się Hładun, który po wpuszczeniu gola stracił pewność siebie. Rozpędzonych miejscowych trochę zatrzymała bramka na 3:1 dla Legii, zdobyta przez Guala w 60. minucie. Napastnik "Wojskowych" przejął piłkę, po czym z około 14. metra ładnym strzałem pokonał Konrada Forenca.

Utrata trzeciej bramki przez Koronę nie oznaczyła końca emocji. Niespełna 10 minut później kielczanie cieszyli się ze strzelenia gola kontaktowego. Po bardzo składnym rozegraniu, piłkę do siatki z bliskiej odległości skierował Jewgienij Szykawka.

W końcówce działo się naprawdę dużo, oba zespoły postanowiły ruszyć do ataku, lecz więcej determinacji wykazali gospodarze. Kielczanie w doliczonym czasie gry doprowadzili do upragnionego wyrównania. Po sporym zamieszaniu w polu karnym Legii, gola w barwach Korony strzelił Adrian Dalmau.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Z perspektywy miejscowych, którzy długo walczyli o wyrównanie, jest to być może "zwycięski remis", lecz Legia znowu nie wykorzystała potknięć reszty ekip z czołówki tabeli.

22. KOLEJKA EKSTRAKLASY: KORONA KIELCE – LEGIA WARSZAWA 3:3 (1:2)
Remacle (45. min.), Szykawka (69. min.), Dalmau (90. min.) – Kramer (6. min., 30. min.), Gual (60. min.)

Żółte kartki: Hofmeister, Remacle, Fornalczyk – Jędrzejczyk, Kun, Pankov

Korona: Forenc – Zator, Trojak, Malarczyk, Briceag – Hofmeister (61' Takac), Remacle, Nono (46' Fornalczyk) – Błanik (46' Trejo), Szykawka, Godinho (73' Dalmau)

Legia: Hładun – Pankov, Jędrzejczyk (46' Kapuadi), Ribeiro – Wszołek, Augustyniak, Elitim, Kun (65' Morishita) – Kapustka (79' Rejczyk), Kramer (82' Pekhart), Gual (66' Rosołek)

Polecamy

Komentarze (2512)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.