
Edward Iordanescu: Chciałem mieć trochę więcej czasu
09.07.2025 17:00
(akt. 09.07.2025 17:44)
– Czas jest zawsze największym wrogiem trenerów i ich pracy, ale musiałem funkcjonować tak, by dopasować się do kalendarza. Dowiedziałem się, że mamy zawodników, którzy są otwarci i szybko się uczą, starają się pracować razem na murawie, wykorzystywać naszą strategię. Mają duże umiejętności aklimatyzacyjne, szybko dopasowali się do mojego stylu gry. Jest sporo entuzjazmu przed nowym sezonem, pojawia się też mnóstwo pytań.
– Jeśli chodzi o mentalność, to jesteśmy przygotowani. Jest w nas dużo entuzjazmu. Letni obóz był bardzo dobry, osiągnęliśmy sporo celów. Atmosfera w drużynie jest świetna. Nie mogę powiedzieć dokładnie, jak silni jesteśmy, ale od czwartku będziemy mieli więcej odpowiedzi na pytanie. Pracujemy codziennie, by być coraz mocniejsi. Mamy jeszcze czas, by w klubie i zespole działy się dobre rzeczy.
– FK Aktobe? Plusem w kontekście Kazachów jest to, że są w trakcie sezonu, są w rytmie, pozyskali kilku nowych zawodników, których musieliśmy przeanalizować. Mają dużo jakości, doświadczenie w Europie, gdzie może nie osiągnęli zbyt wiele, ale są silną drużyną. Przed nami wielkie wyzwanie, do którego musimy się przygotować.
– Nie mamy teraz bardzo szerokiej kadry. Niektórzy zawodnicy, którzy grali w minionym sezonie, już z nami nie są. Inni zostali wypożyczeni. Mamy parę problemów zdrowotnych – oczekuję, że w środę lub w czwartek rano dowiemy się ostatecznych informacji od sztabu medycznego. Te kłopoty nie są duże, ale mogą się pogorszyć i sprawić, że dani piłkarze nie będą dostępni pod kątem spotkania z Aktobe. Więcej nie mogę powiedzieć. Zawsze, kiedy podejmuję decyzje nt. składu, najpierw patrzę na sytuację medyczną, bo potrzebuję graczy gotowych.
– Aktobe, jak wspomniałem, ma bardzo dużo jakości. Wcześniej nie wyglądali tak dobrze, ale teraz są w znacznie lepszej formie. Mam sporo informacji nt. ich trenera, który jest szanowany przez zawodników i ma ważną rolę w klubie. Musimy reagować jak wielkie, silne drużyny, z mocną mentalnością.
O Sergio Barcii i Petarze Stojanoviciu
– Co z Barcią? Nie będę omijał pytań dziennikarzy, ale teraz skupiam się tylko na czwartkowym meczu z Aktobe. Sergio ma możliwość wypożyczenia.
– Petar Stojanović dopiero co dołączył do zespołu. Chciałbym zintegrować go z drużyną w profesjonalny sposób. Miniony sezon, we Włoszech, zakończył bardzo późno. Chciałbym, by szybciej wszedł do naszej ekipy, ale nie mogę pominąć niektórych etapów.
O tym, czy ma wybranego podstawowego bramkarza
– Zawsze wolałem podejmować oczywiste decyzje pod kątem bramki, ale musimy mieć różne rozwiązania. Nie mam jeszcze wyjściowego składu na czwartek, chciałbym jeszcze otrzymać niektóre odpowiedzi od zespołu. Pracujemy w czwartkowy poranek – wtedy pojawią się ostateczne wybory, teraz nic się jeszcze nie wyklarowało. Jesteśmy przygotowani, jesteśmy Legią – musimy być zjednoczeni.
O Milecie Rajoviciu, który – wg angielskich mediów – może trafić do Legii
– Nie chcę mówić zbyt dużo. Pracujemy razem z zarządem. Pragnąłbym jak najszybciej wypełnić luki w zespole. Nie zależy mi na liczbie, a na jakości zawodników, ale nie chciałbym też przyspieszać procesy i popełniać błędy. Wolę analizować graczy z różnych perspektyw i być pewnym, że piłkarze, których sprowadzamy, przyniosą sporo jakości.
– Przed meczem nie chciałbym mówić zbyt dużo o zawodnikach, którzy nie są z nami, bo to nie jest mój styl. Proszę to zrozumieć.
O kibicach
– W mediach pojawiły się informacje nt. niezadowolenia kibiców. Wszędzie na świecie, fani to serce drużyny – w Legii są czymś więcej, czyli jej duszą. Naszym celem jest to, by przekazać im pozytywne wiadomości, dobrze grać, pokazać, że pracujemy w profesjonalny sposób. Niedługo zaprezentujemy to, czego oczekują.
– Przyszedłem do Legii, by wygrywać, a nie, żeby narzekać, opowiadać o innych scenariuszach, kadrach, spekulacjach. Jestem tu, by zwyciężać – dowiozę to. Jestem tu sercem i duszą, i pokażę to, czego ode mnie oczekują.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.