
Dziennikarz z Cypru: Sa to gracz ze znakiem jakości
14.02.2014 15:30
(akt. 22.12.2018 11:17)
- Nie ma żadnego porównania. To lepszy zawodnik niż ci dwaj. Obaj grali raczej w mniejszych zespołach, poza 6-miesięcznym epizodem Vasco w Omonii, jednym z wielkich zespołów na Cyprze. Orlando był w AEL-u, należącym do czołówki i z łatwością radził sobie z presją. Ująłbym to tak - gdyby wcześniej nie stracił swojej formy, w życiu nie dowiedziałby się, jak Cypr w ogóle wygląda.
Może grać obie role, ale to raczej typ wszędobylskiego napastnika. Orlando lubi uczestniczyć w budowaniu ataków i braniu w swoje ręce poczynań zespołu. Często zagrywa otwierające podania, strzela z dystansu, czy wprawia w konsternację obrońców, zmuszając ich do biegania. Ale to też piłkarz z łatwością w adaptacji - zagra tam, gdzie się go o to poprosi. Zdarzyło mu się nawet wystąpić kilka razy na skrzydle. Sprawdza się zarówno w systemie 4-4-2, jak i 4-5-1.
Sprawiał jakieś problemy wychowawcze podczas gry na Cyprze?
- Orlando to typowy zawodnik z Portuglii, z iberyjskim temperamentem. Generalnie dość łatwo wyprowadzić go z równowagi. W AEL-u był kimś, dlatego wszyscy traktowali go lepiej niż dobrze. Z tym typem zawodników należy bardzo uważać, pewnie wiesz, co mam na myśli.
Rozmawiał: Szymon Podstufka
- Orlando to piłkarz o bardzo dużych umiejętnościach. W mojej opinii był największą gwiazdą w naszej lidze. Strzela dużo goli, potrafi przetrzymać piłkę, ma cechy lidera zespołu. Fani AEL-u Limassol są wściekli na prezydenta klubu, że zdecydował się sprzedać Sa do Legii. Drużyna walczy o mistrzostwo Cypru, a fani uważają, że takiego zawodnika nie da się zastąpić. Ich złość skupiła się na władzach klubu, ale do samego Sa nie mają pretensji. Rozumieją, że chce się rozwijać w nowej drużynie. Pół miliona euro za Orlando to znakomita, promocyjna cena dla Legii. Jeszcze miesiąc temu władze AEL-u chciały za niego 1–1,5 miliona euro. – przekonuje w rozmowie z "Faktem" cypryjska dziennikarka sportowa Eirini Spiropoulou.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.