Długi środowy trening legionistów

Na środowych zajęciach zabrakło reprezentantów: Wladimera Dwaliszwilego, Dossy Juniora, Tomasza Jodłowca, a także Tomasza Brzyskiego. Indywidualnie ćwiczyli wracający po urazach Henrik Ojamaa oraz Orlando Sa. Wokół boiska biegał Michał Kopczyński. Niektóre ćwiczenia z całym zespołem wykonywał już Marek Saganowski. Wobec pewnych braków kadrowych trening Henning Berg zaprosił na zajęcia czterech graczy z rezerw: Bartłomieja Kalinkowskiego, Łukasza Monetę, Jakuba Araka i Kamila Kurowskiego.

Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki pod okiem Cesara Sanjuana. Potem piłkarze ćwiczyli z piłkami, a następnie szkoleniowcy zdecydowali, że drużyna będzie ćwiczyć kończenie dograń ze skrzydeł. Boczni pomocnicy oraz obrońcy po krótkim sprincie płasko wgrywali futbolówki w pole karne, a pozostali - w dwójkach - wbiegali w pole karne i mieli trafiać do siatki. Nie zawsze się to udawało, bo z dobrej strony pokazywała się trójka bramkarska: Dusan Kuciak, Wojciech Skaba i Konrad Jałocha.

Po ponad połowie zajęć szkoleniowcy zdecydowali się na rozegranie mini meczu na prawie całym boisku. Potem szkoleniowcy zdecydowali się jeszcze na gierkę 8 na 8. Właśnie wtedy kontuzji doznał Inaki Astiz, któremu do szatni pomagali schodzić masażyści. Wydaje się, że Hiszpan ma kłopoty z prawą kostką - wiadomo, że jutro przejdzie badania. Z kolei na boisku nieźle prezentował się Ondrej Duda, który dobrze kończył akcje kolegów.

W czwartek legioniści również będą trenowali raz. Podopieczni norweskiego szkoleniowca rozpoczną ćwiczenia o 13:00. W piątek Henning Berg spotka się o godzinie 9:45