Dariusz Wdowczyk: Przed Legią nie muszę nikogo mobilizować
22.09.2016 20:00
- Przed nami mecz z Legią, po prostu kolejne spotkanie, inne od wszystkich, bo wreszcie następujące po naszym zwycięstwie. Z Piastem zagraliśmy naprawdę dobrze. Zwycięskiego gola strzeliliśmy w 93. minucie, ale wcześniej mieliśmy tyle okazji, że gdyby nie bramkarz gości Jakub Szmatuła, zdobylibyśmy kilka bramek więcej. Zresztą może taki triumf lepiej smakuje - zamiast spokojnego 3:0, walczyliśmy do samego końca, do ostatniej sekundy. Jestem naprawdę zadowolony, pokonaliśmy wicemistrza Polski, teraz czas na mistrza. Przed Legią nie muszę nikogo w zespole mobilizować.
- Wygraliśmy właśnie drugi mecz w sezonie, mamy sześć punktów i musimy się wykaraskać z problemów. Nie mam czasu na kalkulacje i zastanawianie się, co słychać u rywala. Musimy wziąć się w garść. Przyjeżdża Legia, a z nią zawsze grało się o mistrza, o prestiż, nie będzie żadnego odpuszczania. Każdy da z siebie sto procent. Tego oczekują ludzie - gdybyśmy w każdym meczu grali z pełnym poświęceniem, zostawiając na boisku zdrowie i umiejętności, pewnie wybaczano by nam także gorsze wyniki.Widzieliśmy, jaka jest różnica między wicemistrzem Niemiec a mistrzem Polski, między talentem w Lidze Mistrzów, a talentem w ekstraklasie. Naprawdę nie przejmuję się problemami Legii. Niech sobie z nimi radzą w Warszawie.
Zapis całej rozmowy z Dariuszem Wdowczykiem można przeczytać na stronie "Sportowe Fakty".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.