Dariusz Wdowczyk: Nie wybieram się do Legii

W kwietniu typował pan Legię jako pewniaka do zdobycia mistrzostwa Polski.

- Dobrze pamiętam, co mówiłem i był to głos wielu ludzi śledzących ligowe rozgrywki niezależnie od tego, czy lubią Legię, czy jej nie trawią. Zespól z Łazienkowskiej miał wszystkie atuty, by tę ligę wygrać. Legia w poprzednim sezonie powinna pozamiatać na prawo i lewo, jednak najpierw strzeliła sobie w stopę (afera z Celtikiem), potem w kolano (brak Radovicia w składzie na mecz z Ajaksem Amsterdam ) i na koniec w głowę (strata mistrzostwa Polski). Zgubiła ją buta, arogancja i myślenie, że co by się nie działo, to i tak obroni tytuł. Do tego doszły jeszcze absurdalne pretensje legionistów do Górnika Zabrze o porażkę z Lechem. Było to żałosne i komiczne zarazem. Górnik wiosną przegrał z Lechem? Przypominam, że Legia też, nawet dwa dwa razy. Teraz wcale nie będzie jej łatwiej niż w poprzednim sezonie. Legia jest zbuntowana, pewna siebie, a wszyscy chcą z nią wygrać. To jednak nie ligowe mecze będą określać jej jakość. Ten klub, ten zespół, swoją wartość musi udowadniać w rozgrywkach europejskich.