
Dariusz Mioduski: Przepisy UEFA powinny być zmienione
26.08.2014 08:10
(akt. 08.12.2018 11:30)
- Myślę, że Legia ma niewielkie szanse - mówi John Shea z kancelarii Blake Morgan. - Wprawdzie CAS nie jest zobowiązany do przyjęcia tej samej linii co UEFA, ale myślę, że Legii będzie bardzo trudno przekonać Trybunał. Nie przypominam sobie, aby jakiś klub otrzymał odszkodowanie - tłumaczy Shea. Z kolei John Mehrzad, który w trakcie igrzysk olimpijskich w Londynie pracował w panelu adwokackim CAS, dodaje: - Trybunał nie dysponuje przepisami, dzięki którym mógłby przyznać odszkodowanie w podobnej sprawie. Jest po to, aby ocenić, czy Legia zasłużyła na taką decyzję komisji dyscyplinarnych UEFA. Teoretycznie Legia może domagać się odszkodowania, ale to bardziej sprawa dla szwajcarskiego prawa i sądów, bo w Szwajcarii UEFA ma swoją siedzibę. Tam można by przedstawić pozytywną dla Legii opinię z CAS-u - zakładając, że taka w ogóle może ona być - i próbować ustalić krzywdę. Szwajcarskie prawo, czyli to, w obrębie którego działa UEFA, przewiduje, że kara powinna być proporcjonalna do czynu. A w tym przypadku z pewnością proporcjonalności nie było - czytamy na Legia.sport.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.