
Daniel Tanżyna: Legnica żyje meczem z Legią
23.09.2014 14:15
(akt. 08.12.2018 09:51)
- Poważnie na boisku pojawią się Radović i Duda? To pokazuje jak wielką i silną kadrę ma Legia, która z powodzeniem może grać na wszystkich frontach. Czeka nas poważny sprawdzian z najlepszą drużyną w Polsce - dodaje Tanżyna, który miał w ostatnim czasie kłopoty z kontuzjami i przez 4 miesiące nie mógł grać.
- Trener Stawowy już zagrzewa nas do walki, bo czeka nas konfrontacja z mistrzem Polski. Nasze relacje ze szkoleniowcem układają się dobrze. Wpajany jest nam ofensywny styl gry, w którym mamy się jak najdłużej utrzymywać przy piłce. Wszyscy wokół klubu liczą na naszą dobrą postawę przeciwko Legii - opowiada defensor, który ma nadzieję, że wkrótce powróci do regularnej gry.
- Oczekiwania przed sezonem były wielkie. Niestety, początek sezonu był dla nas słaby. Póki co, zdobyliśmy w lidze dziewięć punktów. Gramy w kratkę, ale chcemy wreszcie ruszyć do przodu. Ostatnio przegraliśmy w Legnicy z Niecieczą, ale wierzymy, że przełamiemy się i damy jeszcze trochę radości kibicom - dodaje 24-letni defensor, który w poprzednim sezonie 18 razy bronił barw swojego zespołu.
"Dixon" był kiedyś przymierzany do Legii. Jak teraz do tego podchodzi? - Po losowaniu powiedziałem chłopakom, że kiedyś był moment, że stołeczny klub się mną interesował (śmiech). Wszystko popsuły kontuzje, ale wychodzę z założenia, że muszę ciężko pracować i na wielkie rzeczy przyjdzie czas. Na przełomie 2010 i 2011 roku faktycznie coś było na rzeczy z Legią, ale media też trochę podkręcały sprawę – wiadomo jak to działa wokół najbardziej medialnego klubu w Polsce - zakończył wychowanek Przyszłości Rogów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.