
Damien Perquis: Hildeberto to mała bomba
12.07.2017 16:10
(akt. 04.01.2019 12:15)
Mała bomba? Co to oznacza?
- Że jest bardzo dynamiczny, wręcz wybuchowy. Chodzi mi o to, że w jednym momencie swoim wybuchem, niekonwencjonalną akcją, ostrą szarżą do przodu może przesądzić o wyniku meczu. Wybuchowość dotyczy też jego charakteru. W Championship dostał kilka czerwonych kartek, na pewno musi zapanować nad temperamentem. Ale bardzo podoba mi się u niego pasja. Futbol to właśnie jego pasja, on wszystko przeżywa w niezwykle intensywny sposób. Właśnie stąd czasem dyskusje z sędziami, kartki o których wspomniałem. Dla niego piłka to całe życie.
Konkretnie: jakie ma zalety?
- Jest szalenie ofensywnym piłkarzem. Jak ruszy do przodu, to ciężko mu się zatrzymać. On kocha atakować, mimo że teoretycznie jest prawym obrońcą, ale i prawoskrzydłowym. Jest mały, ale silny jak byk i nie boi się pojedynków jeden na jeden. Szybkość, technika, siła i zamiłowanie do ofensywy – to u niego jest zdecydowanie na plus.
A minusy?
- Jak mówiłem, musi zapanować nad emocjami. Tylko że to młody chłopak, ma jeszcze czas, żeby dojrzeć. I mam nadzieję, że tak się stanie. Na pewno też brakuje mu doświadczenia. On tak naprawdę zaliczył teraz pierwszy poważny sezon w dorosłej piłce, właśnie tu, w Nottingham. Wcześniej grał tylko w rezerwach Benfiki. Musi więc ugruntować pozycję w dorosłej piłce, okrzepnąć. Może się też oczywiście poprawić w defensywie, bo czasem te zapędy do przodu powodują pewne kłopoty z ustawieniem, pomocą obrońcom. Nad tym na pewno będzie jeszcze pracował.
Całą rozmowę z byłym reprezentantem Polski można przeczytać na łamach "Super Expressu".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.