Czereszewski wraca z Cypru
13.08.2002 12:14
Sylwester Czereszewski nie będzie grał w AEL Limassol - podaje dzisiejszy Przegląd Sportowy, a potwierdziła to również oficjalna strona klubu. Władze cypryjskiego klubu rozwiązały z zawodnikiem umowę - Powiedziano mi, że to efekt kontuzji rzepki, jaką miałem trzy lata temu, a przecież od tamtego czasu rzepka w ogóle mi nie dokuczała! Teraz, gdy tylko przez kilka dni nie mogłem trenować, stwierdzono, że to właśnie przez to. Ja jednak wiem, że tak naprawdę chodzi o coś zupełnie innego. O to, że w meczach sparingowych nie strzelałem goli. To prawda, nie zdobyłem bramki w pięciu czy sześciu spotkaniach. A w klubie mówiono - skoro Kowalczyk strzelił w lidze 25 goli, to ty musisz 50! W końcu uznali, że nie jestem w stanie zdobywać bramek - powiedział Czereszewski. Były legionista uważa, że powodem rozwiązania z nim umowy nie jest , także słaba kondycja.
- Jak mogę być w słabej formie fizycznej po treningach pod okiem Dragomira Okuki? To niemożliwe. Czułem się dobrze, tylko, że jestem napastnikiem, który żyje z podań. A tych po prostu nie dostawałem. W drużynie jest trzech, czy czterech dobrych piłkarzy, ale pozostali są za słabi, aby dokładnie zacentrować. Jestem pewny, że mogę strzelać gole jak dawniej. Jednak wiem też coś innego - nigdy już nie wyjadę do ligi słabszej niż polska. To nie ma sensu. - zakończył zawodnik.
Kibice AEL Limassol również uważają, że Czereszewski nie jest typowym łowcą bramek, a takiego obecnie klub potrzebuje.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.