Domyślne zdjęcie Legia.Net

Czereszewski: Raczej "Kolejorz"

Adam Dawidziuk

Źródło: Przegląd Sportowy

31.08.2002 15:08

(akt. 16.01.2019 01:53)

- Prowadziliśmy rozmowy, ale kompletnie nie mogliśmy się porozumieć. W czwartek spotkałem się z prezesem, dyskutowaliśmy. Co innego jednak ustalaliśmy przez telefon, a co innego spotkało mnie na miejscu. Nie chciałem dużych pieniędzy - zwykły, przeciętny ligowy kontrakt. Nie zaakceptowano tych warunków. Rozumiem, że klub ma kłopoty finansowe, ale przecież muszę też myśleć o swojej przyszłości.
- Jwst już pan piłkarzem Lecha? - Nie. Nie mogę podpisać kontraktu z żadnym klubem, dopóki nie zezwoli mi na to FIFA. Wprawdzie w federacji cypryjskiej poinformowano mnie, że mogę robić co chcę, ale tamtym ludziom raczej nie ufam. Na razie więc czekam. Wystosowałem pismo do PZPN z zapytaniem, czy mogę zawrzeć umowę z klubem. Natomiast jeśli chodzi o Lecha - tak, ten klub kontaktował się ze mną. - A co z Legią? - Prowadziliśmy rozmowy, ale kompletnie nie mogliśmy się porozumieć. W czwartek spotkałem się z prezesem, dyskutowaliśmy. Co innego jednak ustalaliśmy przez telefon, a co innego spotkało mnie na miejscu. Nie chciałem dużych pieniędzy - zwykły, przeciętny ligowy kontrakt. Nie zaakceptowano tych warunków. Rozumiem, że klub ma kłopoty finansowe, ale przecież muszę też myśleć o swojej przyszłości. - Wróćmy do Lecha. Będzie pan w nim grał? - Najbliżej mi teraz do tego klubu. Jednak na razie rozmawialiśmy tylko telefonicznie, więc wszystko może skończyć się tak, jak z Legią. - Ma pan też oferty z Wisły Płock i Widzewa Łódź? - To już raczej nieaktualne. Prawdopodobnie będę grał w Lechu. To trudny wybór. Wiadomo, że kibice Legii i Lecha za sobą nie przepadają, a kojarzony jestem z warszawskim klubem. Zobaczymy, jak będzie. STAN

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.