
Co dalej z Henrikiem Ojamą?
25.06.2014 09:30
(akt. 04.01.2019 12:42)
Krytykowany za egoistyczną postawę przez kibiców i kolegów z zespołu Estończyk miał zostać wypożyczony do Beitaru Jerozolima. Kluby ustaliły już szczegóły transakcji, ale zawodnik się rozmyślił i postanowił pozostać w Warszawie. Jednak na zgrupowanie do Gniewina nie pojechał. - Henrik nabawił się kontuzji stopy. Nie mógł uczestniczyć w przygotowaniach do sezonu, dlatego poleciał do ojczyzny, żeby leczyć się pod okiem sztabu medycznego reprezentacji Estonii - tłumaczy trener Henning Berg.
Ojamaa doznał kontuzji 4 czerwca w trakcie meczu reprezentacji Estonii mierzącej się z Islandią. Skrzydłowy Legii opuścił boisko w 73. minucie. W kolejnych dniach byłemu graczowi Motherwell zrobiono badania, które nie były jednoznaczne. Powtórzono je zresztą w stolicy i początkowo myślano nawet, że 23-latek doznał przeciążeniowego złamania stopy, ale ta obawa okazała się fałszywa.
Ojamaa ma u Berga coraz mniejsze szanse na grę. Początkowo norweski szkoleniowiec stawiał na Estończyka, który był dla niego pewnego rodzaju ulubieńcem, ale zmieniło się to pod koniec sezonu. W tej chwili na pozycji 23-latka są inni, a on po powrocie po kontuzji musiałby pokazać się z niezwykle dobrej strony, by wskoczyć do pierwszego składu. Skrzydłowemu będzie trudno o regularne występy w Warszawie.
Chętnych na wypożyczenie Estończyka wielu jednak nie ma, ale cały czas odejście skrzydłowego w tym okienku transferowym jest możliwe. Tyle, że Henrik nie spieszy się z opuszczeniem Warszawy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.