
CLJ: Wygrany debiut Kobiereckiego
09.08.2014 19:56
(akt. 04.01.2019 13:38)
Pierwsza połowa rozpoczęła się od przewagi gości z Bełchatowa. Z czasem legioniści zaczęli pozwalać przyjezdnym na mniej i spotkanie się wyrównało. Czym bliżej było końca pierwszych 45 minut, tym podopieczni Piotra Kobiereckiego zaczęli mocniej przeważać. Ostatecznie udało im się nawet wyjść na prowadzenie za sprawą trafienia Sylwestra Szymańskiego z 43. minuty. Asystował Miłosz Szczepański z rocznika '98, który dobrze radził sobie w środku pola, mimo tego, że mierzył się z silniejszymi od siebie rywalami.
Legioniści przeważali praktycznie przez całą drugą połowę. Było to widoczne od początku tej części gry, choć brakowało gola - trwało to jednak niezbyt długo. W 56. minucie dogranie Szczepańskiego wykorzystał Eryk Więdłocha i gospodarze prowadzili 2:0, czym zapewnili sobie komfortowe prowadzenie. Do końca spotkania GKS praktycznie nie istniał, gra toczyła się na połowie przyjezdnych. Piłkarze Kobiereckiego mieli kolejne okazje, ale brakowało wykończenia. Wynik ustalił w 73. minucie Konrad Michalak, któremu podał Szczepański - zaliczył hat-tricka z asyst.
W naszej ekipie pojawiło się kilku młodych graczy z rocznika '98 - będziemy ich powoli wprowadzać. Jeśli taki piłkarz ma potencjał, to trzeba z niego korzystać i stopniowo podnosić poprzeczkę, by mógł rozwijać się wokół starszych. Miłosz Szczepański pokazał, że może nadawać ton grze, mimo iż jest od większości młodszy o dwa lata - powiedział nam po spotkaniu trener juniorów, Piotr Kobierecki.
Gospodarze zdecydowanie lepiej zagrali w drugiej połowie, kiedy nie pozwalali rywalom rozgrywać piłki i bardzo szybko odzyskiwali futbolówkę po własnych stratach. Za tydzień warszawiacy zmierzą się z mistrzami Polski - Wisłą Kraków.
- Zobaczymy czy wszystko idzie we właściwym kierunku - nie chcę tego oceniać po jednym meczu, ani popadać w huraoptymizm. Mimo wszystko chłopcy zasługują na słowa pochwały. Budująca była powtarzalność w naszej grze. Za tydzień przyjedzie do nas mistrz Polski i postaramy się dobrze zaprezentować z tak fajnym rywalem. Specyfiką tych rozgrywek jest to, że skład może być mało stabilny, ale chodzi nam o zachowanie pewnej ciągłości - dodał opiekun legionistów.
- Celowo staraliśmy się rozgrywać sparingi z mocnymi rywalami, gdyż potrzebowaliśmy weryfikacji naszych umiejętności. Nie przywiązywaliśmy uwagi do wyników i kiedy będzie szukali kolejnych meczów towarzyskich w przyszłości, to będziemy chcieli mierzyć się z lepszymi. Drużynę znam już naprawdę dobrze, bo pracując w akademii, kojarzy się praktycznie wszystkich - zakończył Kobierecki.
CLJ: Legia Warszawa - GKS Bełchatów 3:0 (1:0)
Szymański (43. min.), Więdłocha (56. min.), Mochalak (73. min.).
Legia: Leleń - Skowron, Najemski, Witkowski, Gapczyński - Michalak, Makowski, Szczepański (75' Podlecki), Małachowski (61' Podlecki) - Więdłocha (81' Szerszeń), Szymański (70' Leleno).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.