
CLJ: Wygrana z Cracovią
21.08.2016 16:31
(akt. 07.12.2018 13:38)
Legioniści, po dwóch bezbrakowych remisach, przełamali się i w końcu sięgnęli po trzy punkty. Wynik spotkania po kwadransie otworzyli przyjezdni. Mateusz Bondarenko posłał piłkę do Bartosza Olszewskiego. Lewy defensor wyłożył futbolówkę Grzegorzowi Aftyce, który uderzył po krótkim rogu i umieścił piłkę w siatce. Później szybko zdołali odpowiedzieć krakowianie doprowadzając do remisu. Dariusz Żaba oddał piękny strzał, przy którym większym szans na skuteczną obronę nie miał Mateusz Kochalski. Do przerwy był remis.
W 60. minucie na prowadzenie ponownie wyszli warszawiacy. Kluczowym podaniem popisał się Bondarenko, który uruchomił Aftykę, a ten dopełnił formalności i pokonał golkipera gospodarzy. Ostatniego gola dla "Wojskowych", po dograniu Dawida Szałasa strzelił z kolei Mateusz Praszelik. Warto podkreślić udział Aftyki w wygranej. 18-latek zdobył dwie bramki, kolejnej - trzeciej - nie uznał sędzia, a dodatkowo trafił w słupek i dwa razy zagrał piłki, po których Mikołaj Napora i Szałas zmarnowali sytuacje sam na sam.
- Było to najtrudniejsze z naszych dotychczasowych trzech spotkań. W pierwszych dwóch meczach zdominowaliśmy rywali, lecz byliśmy nieskuteczni i obie potyczki zakończyły się bezbramkowymi remisami. Tym razem, moim zdaniem sprawiedliwszy byłby podział punktów, jednakże udało nam się odnieść cenne zwycięstwo. Poprawiliśmy grę w ofensywie, ale mamy jeszcze sporo problemów w środku pola i w przejściu z ataku do obrony. Cracovia miała przez to kilka dość klarownych okazji, lecz głównie były to strzały z daleka. My mieliśmy tych sytuacji trochę więcej. Musimy pracować nad tym, aby kultura gry była większa, bo spotkanie było momentami zbyt rwane i chaotyczne. Chciałbym również, żebyśmy częściej utrzymywali się przy piłce - powiedział po meczu trener Legii, Piotr Kobierecki.
- Nie było zawodnika, który by jakoś znacznie się wyróżniał. Oczywiście wartością dodaną były gole Aftyki. Mecz z punktu widzenia kibica był emocjonujący, dużo się działo, ale kultura gry pozostawiała trochę do życzenia. Wymagamy od siebie więcej i będziemy doskonalić ten element. Warto podkreślić, że przeciwnik był zdecydowanie mocniejszy fizycznie. W pierwszym składzie Legii wystąpiło trzech piłkarzy z rocznika '00, było sporo zawodników z '99. Często przegrywaliśmy przez to pojedynki fizyczne czy bezpośrednie starcia z rywalem. Musimy to nadrabiać organizacją gry i szybkością operowania piłką - dodał opiekun "Wojskowych".
- Za tydzień zmierzymy się z Koroną. Spodziewam się trudnego spotkania, jak zawsze zresztą w Kielcach. Musimy być jednak przygotowani na to, że dla nas każdy mecz będzie trudny. To pokazały te pierwsze kolejki. Mam nadzieję, że będziemy skrupulatnie się rozwijali i gromadzili jak największą ilość punktów - zakończył szkoleniowiec stołecznego klubu.
CLJ: Cracovia - Legia Warszawa 1:3 (1:1)
Żaba (19. min.) - Aftyka (15. min.,60. min.), Praszelik (90. min.)
Legia: Kochalski - Wojtysiak, Bondarenko, Ostrowski, Olszewski - Walukiewicz, Sobczyk (25' Rymek), Praszelik, Olejarka (60' Szałas), Aftyka (70' Góral) - Napora (46' Waniek)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.