
CLJ U-17: Inauguracja na piątkę
18.08.2018 19:46
(akt. 02.12.2018 11:22)
Pierwsza połowa spotkania pomiędzy Legią Warszawa a MOSP-em Białystok miał jednostronny przebieg. Ekipa Grzegorza Szoki praktycznie od samego początku spotkania narzuciła swój styl gry, który gościom sprawiał wiele kłopotów. Jako pierwszy sygnał do ataku dał Kacper Gościniarek, ale piłka po jego strzale z dystansu z 9. minuty chybiła celu. Rywal odpowiedział kilka minut później, lecz po dośrodkowaniu Aleksandra Zakrzewskiego, futbolówka uderzona głową przez niepilnowanego Marcina Stańczyka poszybowała nad bramką gospodarzy. Od tego momentu na boisku panowali już tylko legioniści, którzy raz po raz stwarzali sobie dogodne sytuacje. Bramce bronionej przez Sebastiana Popławskiego próbowali zagrozić, Michał Sparwasser, Szymon Włodarczyk oraz Goścniarek, jednak za każdym w decydującej fazie akcji brakowało precyzji. Pokonać Popławskiego udało się w końcu w 30. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym gości, piłka trafiła do aktywnego w tym meczu, Gościniarka, który fenomenalnym uderzeniem zza pola karnego, nie dał bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję. W końcówce pierwszej części meczu wynik podwyższyć mógł Włodarczyk, ale nie wykorzystał dokładnego dośrodkowania Ariela Mosóra.
W drugiej odsłonie zbyt wiele na boisku się nie zmieniło. W dalszym ciągu dominowali „Wojskowi”, którzy na nieszczęście podopiecznych Piotra Szydłowskiego poprawili skuteczność pod bramką przeciwnika. W efekcie legioniści dołożyli jeszcze kilka bramek, a strzelaninę rozpoczął w 50. minucie Radosław Cielemęcki, który huknął z dystansu nie do obrony. Druga bramka, wyraźnie podcięła skrzydła piłkarzom z Podlasia, którzy do końca meczu nie podjęli już walki. Z takiego obrotu spraw skorzystał Włodarczyk, który w ciągu 25.minut ustrzelił klasycznego hattricka. Syn, byłego snajpera Legii, Piotra Włodarczyka, strzelanie rozpoczął w 58. minucie, kiedy precyzyjnym uderzeniem głową, wykorzystał centrę autorstwa Cielemęckiego. Trzy minuty później, Włodarczyk pokonał bramkarza płaskim uderzeniem z bliskiej odległości, a trzeciego gola dołożył w doliczonym czasie gry, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym ustalił wynik konfrontacji. Warszawiacy w międzyczasie mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji na podwyższenie wyniku, ale strzał Dawida Grzelaka został sparowany przez Popławskiego, a po uderzeniu Michała Kochanowskiego piłka trafiła w słupek.
Z gry zespołu zadowolony był szkoleniowiec Legii, który powiedział nam również o celach, jakie przyświecają drużynie w nowym sezonie. - Na pewno cieszy dzisiejsze zwycięstwo, bez względu na to ile bramek byśmy zdobyli. My patrzymy na dzisiejszą potyczkę pod kątem realizacji swoich założeń i stylu, jaki prezentowaliśmy. Pod tym względem jestem zadowolony, gdyż na boisku było widać, że chcemy dominować i grać w przód, a nie wszerz. Taka piłka, poza tym, że jest atrakcyjna, jest również dla piłkarzy wymagająca, a to powinno w przyszłości zaprocentować. Po strzeleniu drugiego gola, mecz mógł się tak naprawdę zakończyć, ale cieszy to, że zawodnicy do ostatniego gwizdka, chcieli atakować. Dzięki takiej postawie skończyło się na wyniku 5:0.
Cele
- W pierwszej rundzie (jesiennej) podobnie jak w zeszłym roku nie ma fazy, która wyłoni mistrza Polski w tej kategorii wiekowej. Dlatego też chcemy ograć jak największą liczbę zawodników. Chcemy też, aby piłkarze dokładnie poznali swoich rywali, z którymi będą walczyć wiosną. Możliwe, że dobre występy w tej części sezonu, zaowocują tym iż któryś z chłopaków awansuje co zespołu U-18. Poza tym my jesteśmy Legią Warszawa, dlatego będziemy walczyć o zwycięstwo w każdym spotkaniu.
Legia Warszawa – MOSP Białystok 5:0 (1:0)
Gościniarek (30.min.), Cielemęcki (50.min.), Włodarczyk (58.min., 61.min., 80.min.)
Legia: Kobylak – Sparwasser, (46' Imiołek) Tkocz, Peda, Mosór – Munik, Cielemęcki – Czajkowski (53' Kochanowski), Gościniarek, Grzelak (61' Staniszewski) – Włodarczyk
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.