
CLJ: Sparingowy remis z Ajaksem
19.08.2017 17:11
(akt. 02.12.2018 12:08)
- Rezultat sparingu odzwierciedla przebieg tego meczu. To my mieliśmy więcej okazji strzeleckich, natomiast drużyną, która prowadziła grę, był Ajaks. Dwukrotnie obiliśmy konstrukcję bramki. Najpierw Łukasz Zjawiński uderzył w słupek, a potem przeciwnicy byli bliscy gola samobójczego. W sytuacji sam na sam faulowany był z kolei Maks Sitek. Raz po akcji Michała Mydlarza, futbolówka została wybita ofiarnie z linii bramkowej. Po prostopadłych podaniach Mateusza Szweda jak i wspominanego przed chwilą Mydlarza, mogliśmy pokonać bramkarza miejscowych. Do meczu podeszliśmy bez respektu, wysokim pressingiem. Zagraliśmy dobre zawody, bez nadmiernej bojaźni przed przeciwnikiem, tylko dość odważnie. Na pewno doświadczenie zaprocentuje, ale my przyjechaliśmy po to, żeby jak najlepiej zaprezentować Legię - mówi trener Piotr Kobierecki.
- Niestety Ajaks nie udostępnił nam możliwości treningu na ich obiektach i ćwiczyliśmy na boiskach w ośrodku piłkarskim niedaleko naszego hotelu. Był to typowy trening aktywacyjny przedmeczowy - dodał szkoleniowiec Legii.
- Samo spotkanie oceniam jako pozytywne w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy sobie dużo okazji do strzelenia gola, dwa razy uderzyliśmy w słupek. Poza tym, wykreowaliśmy sobie parę dogodnych okazji z boku boiska. co więcej, gospodarze ratowali się przed stratą bramki wślizgiem i wybiciem piłki z linii bramkowej. Obiekty treningowe? Było ich wiele... Nie podam dokładnej liczby, ponieważ ich nie liczyliśmy. Szkoda, że dane nam było wystąpić na murawie sztucznej, bo po treningach w Rembertowie byliśmy przygotowani na inną płytę niż sztuczna. Zostawiliśmy dzisiaj kawał serca na boisku, a sam sparing może dać nam cenne doświadczenie, które zaowocuje potem w lidze - powiedział po zakończeniu starcia z Holendrami Mikołaj Neuman, piłkarz "Wojskowych".
- Moje wrażenia? Myślę, że są zbliżone do zespołu. Czujemy niedosyt, bo wracamy z Amsterdamu z remisem, a były na pewno momenty i sytuacje, które dałyby nam zwycięstwo. Kolejne cenne doświadczenie z klubem z górnej półki, ale musimy jeździć i zmieniać już swoje nastawienie na takie drużyny. Nie tylko mamy się uczyć od nich, ale zacząć dominować nad nimi i prowadzić grę. Jestem pewien, że nikt nie myślał o tym, iż minimalnie odstaje poziomem od rywala. Wręcz przeciwnie. Czas na modyfikację podejścia oraz mentalności do takich potyczek - powiedział Mateusz Szwed, pomocnik mistrzów Polski.
Ajaks Amsterdam - Legia Warszawa 0:0
Legia U-18: Kochalski - Król, Gładysz, Czach, Matuszewski - Karbownik, Mydlarz (75' Grudziński), Praszelik, Neuman (45' Sitek), Szwed (68' Jóźwiak) - Wełniak (40' Zjawiński)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.