
CLJ: Remis z rezerwami GKS-u Tychy
18.02.2017 14:25
(akt. 07.12.2018 10:57)
Legioniści, podobnie jak w potyczce z Górnikiem Zabrze, jako pierwsi stracili gola. Po niezłym dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska, przeciwnik głową pokonał stojącego między słupkami Pawła Łakotę. "Wojskowi" byli stroną przeważającą w tym spotkaniu i spokojnie konstruowali kolejne akcje, co przełożyło się na wyrównanie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusz Bondarenko wyskoczył w górę i uderzył futbolówkę głową, natomiast finalnie z bramki mógł cieszyć się Sebastian Walukiewicz, który skutecznie dobił strzał "Bondiego".
Po przerwie warszawiacy mocniej przycisnęli oponentów i wyszli na prowadzenie! Stołeczny klub przeprowadził atak pozycyjny, na uderzenie zdecydował się Grzegorz Aftyka. Kapitan huknął, natomiast Mikołaj Napora popisał się skuteczną dobitką i wpisał się na listę strzelców. GKS walczył jednak do samego końca i doprowadził do remisu. Po prostopadłym podaniu za linię obrony, napastnik z Tych przelobował Kamila Bielikowa. Mecz, mimo dominacji "Wojskowych" w każdym aspekcie, ostatecznie skończył się wynikiem 2:2. Legię, przed wznowieniem Centralnej Ligi Juniorów, czekają jeszcze dwa sparingi.
- Było to spotkanie, które wyraźnie przebiegło pod nasze dyktando. Stworzyliśmy mnóstwo okazji bramkowych, z kolei rywale mieli dwie akcje strzeleckie, które wykorzystali. Mecz powinien zakończyć się naszym efektom zwycięstwem, różnicą kilku goli, jednakże byliśmy bardzo nieskuteczni. Graliśmy na małym boisku, co pozwalało przeciwnikowi się bronić. Posiadanie piłki, z naszej strony, oscylowało w granicach 80 procent. Kreowaliśmy wiele sytuacji, po których mogliśmy zdobyć bramki. Szwankowała skuteczność, a błędy indywidualne zaważyły o stracie goli. Warto jednak podkreślić, iż sparing traktujemy w kategoriach treningu, przez co nie przywiązujemy większej wagi do końcowego rezultatu. To było jednak spotkanie, w którym najbardziej dominowaliśmy nad oponentem. Kto wie, być może nawet w całym sezonie - powiedział po meczu trener Piotr Kobierecki.
- Pierwsza "jedenastka" cały czas się krystalizuje. Niektórzy zawodnicy dali nam mocne argumenty, bo kilku jest w naprawdę dobrej dyspozycji. Czekamy aż wrócą do nas Kamil Orlik oraz Bartosz Olszewski, na których również bardzo liczymy. Wartością dodaną z pewnością będą gracze, którzy będą schodzić do CLJ z rezerw. Można powiedzieć, że kadra jest zamknięta, lecz rywalizacja wciąż trwa i każdy może udowodnić swoją wartość. Kręgosłup zespołu już się jednak wykrystalizował - zakończył szkoleniowiec "Wojskowych".
CLJ: Legia Warszawa - GKS Tychy II 2:2 (1:1)
Walukiewicz, Napora
Legia w I połowie: Łakota - Cichocki, Bondarenko, Pietrzyk, Ostrowski - Sobczyk, Praszelik, Walukiewicz - Aftyka, Szwed, Olejarka
Legia w II połowie: Bielikow - Wojtysiak, Bondarenko, Pietrzyk, Ostrowski - Rymek, Praszelik (60' Napora), Walukiewicz (70' Zychowicz) - Aftyka, Góral, Olejarka (75' Agnyziak)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.