
CLJ: Remis z Hetmanem Zamość
24.02.2018 18:47
(akt. 02.12.2018 11:35)
W początkowych fragmentach spotkania pobudzać zespół próbował Mateusz Szwed. Kapitan sugerował partnerom, gdzie zagrywać futbolówkę. Poza tym, bardzo często był pod grą i brał ciężar na swoje barki. Po ładnej, składnej akcji w pole karne wpadł Bartłomiej Kukułowicz. „Kuki” wypatrzył Mikołaja Neumana, a ten kropnął w kierunku dalszego słupka, lecz golkiper rywali sparował piłkę. W 14. minucie na prowadzenie wyszli jednak przyjezdni. Paweł Myśliwiecki, bez wahania, huknął zza „szesnastki” i pokonał stojącego między słupkami Cezarego Misztę.
Hetman, po strzeleniu gola, chciał mocniej przycisnąć gospodarzy, ale ci umiejętnie się bronili. Czasami stołeczny klub nieco gubił się w defensywie, jednak szybko naprawiał błędy. Pewnym punktem był Miszta. Młody golkiper często wychodził z własnego obszaru, podpowiadał kolegom, udzielał cennych wskazówek dotyczących ustawienia na boisku. Sporo przerzutów na skrzydła zaliczyli środkowi obrońcy – Filip Czach oraz Mateusz Grudziński. Bliski szczęścia, po rzucie rożnym, był Łukasz Zjawiński. Atakujący najpierw uderzył z głowy wprost w bramkarza, a przy dobitce chybił. Przed przerwą, indywidualnym rajdem popisał się Szwed. Pomocnik wtargnął w pole karne, ale jego strzał został obroniony. Po chwili „Szwedzik” chciał jeszcze dobijać z ostrego kąta, ale blok obronny do samego końca pilnował legionisty.
Kilka chwil po zmianie stron genialnym przerzutem popisał się Grudziński. W polu karnym walkę o pozycję wygrał Neuman, który został sfaulowany. Sędzia wskazał na „wapno”, jednak sam poszkodowany strzelił ponad poprzeczką. Warszawiak mógł się zrehabilitować, gdy zabrał się do szybkiej kontry spowodowanej przechwytem po stałym fragmencie dla rywali. „Neumi” pognał do przodu, podał do Zjawińskiego, natomiast snajper miejscowych źle zaadresował zagranie do Szweda. Ekipa z Łazienkowskiej się nie poddawała i wreszcie doprowadziła do remisu. Łukasz Łakomy, mając trochę swobody w środku pola, zdecydował się na strzał z trzydziestu metrów, który wpadł do siatki. W końcówce spotkania „Wojskowi” próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale wynik nie uległ już zmianie.
- Za nami bardzo dobre spotkanie. Uważam, że była to najlepsza potyczka w naszym wykonaniu w ostatnim czasie, zważywszy na klasę rywala. To zespół walczący o awans do trzeciej ligi, ale reprezentujący spokojnie ten poziom. Na jego tle, mimo młodego składu, wyglądaliśmy dobrze. Po murawie biegało łącznie siedmiu zawodników z rocznika ’01. Graliśmy szybko, dynamicznie, kontrowaliśmy akcje. Sądzę, że piłkarze przepracowali solidną jednostkę meczową. Być może czasami pojawiały się błędy w grze bez piłki, ale reasumując – jestem zadowolony – powiedział po starciu z Hetmanem Piotr Kobierecki, trener Legii.
Legia Warszawa – Hetman Zamość 1:1 (1:0)
Łakomy (80. min.) – Myśliwiecki (14. min.)
Legia: Miszta – Sitek, Czach, Grudziński, Konik – Kukułowicz (75’ Ciepiela), Lorenc – Neuman, Rosołe, Szwed – Zjawiński (60’ Łakomy)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.