News: CLJ: Porażka z Jagiellonią

CLJ: Porażka z Jagiellonią

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

08.04.2017 14:05

(akt. 07.12.2018 10:41)

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1:2 w ramach 22. kolejki Centralnej Ligi Juniorów. Bramki dla miejscowych zdobywali Patryk Koncewicz oraz Jakub Tabor, natomiast gola dla gości strzelił Adrian Małachowski. Białostoczanie mieli dzisiaj swój dzień, wykreowali sobie kilka dogodnych okazji i zdobyli cenne trzy punkty. "Wojskowi" plasują się aktualnie na drugim miejscu w tabeli i mają punkt straty do prowadzącego SMS-u Łódź, a także "oczko" przewagi nad "Jagą". Warto jednak podkreślić, iż mistrzowie Polski rozegrali o jedno spotkanie mniej. Już w czwartek legioniści podejmą u siebie TOP 54 Biała Podlaska.

Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego, do ataku ruszyli białostoczanie. Gospodarze chcieli wziąć sprawy w swoje ręce, otworzyć wynik meczu i ta sztuka im się udała. W 11. minucie, po centrze Marcina Pigla, piłkę do siatki z najbliższej odległości skierował Patryk Koncewicz. "Jaga" mogła w kolejnej akcji podwyższyć prowadzenie, lecz Michał Domański wyraźnie spudłował po podaniu Mateusza Prolejki. Od tego momentu tempo nieco spadło i oglądaliśmy typowe piłkarskie szachy. Przed przerwą dwie dogodne okazje wykreowali sobie legioniści. Najpierw w polu karnym został zablokowany Grzegorz Aftyka, a następnie Sebastian Walukiewicz uderzył z główki minimalnie ponad poprzeczką.  

 

Tuż po zmianie stron miejscowi ponownie wrzucili piąty bieg i poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Mateusza Kochalskiego. Golkiper stołecznego klubu skutecznie wybronił jednak uderzenie z głowy Mateusza Ostaszewskiego i wyszedł z opresji. "Kochal" kapitalnie między słupkami spisał się także kilka chwil później, gdzie z bliska okazał się lepszy od Dawida Polkowskiego. Do głosu starali się dojść warszawiacy, którym zależało na odrobieniu strat. Futbolówka, po strzale Mateusza Praszelika, minęła bramkę Huberta Gostomskiego.  Niestety, w 62. minucie było już 0:2. Po dośrodkowaniu Polkowskiego z kornera, piłkę głową w siatce z zimną krwią umieścił Jakub Tabor. O gola dla żółto-czerwonych mógł pokusić się Domański, lecz pomocnik musiał uznać wyższość Kochalskiego, a potem został zablokowany w "szesnastce". Wejście smoka mógł zaliczyć z kolei wprowadzony Mateusz Szwed. Gracz z rocznika '00 kąśliwie kropnął z ostrego kąta, ale na posterunku stanął Gostomski. Sporo roboty miał dzisiaj między słupkami golkiper mistrzów Polski, który musiał stawić czoła dobrze dysponowanym gospodarzom.

 

W końcówce legioniści mogli zdobyć bramkę kontaktową, ale futbolówkę z linii w kluczowej fazie wybił Mateusz Maliszewski. W doliczonym czasie przyjezdni otrzymali "jedenastkę", a żółtą kartką został napomniany Pigiel.  Do piłki podszedł Adrian Małachowski, który wpisał się na listę strzelców. Pa paru chwilach arbiter zagwizdał jednak po raz ostatni. "Wojskowi" przegrali z Jagiellonią, a już w czwartek zmierzą się na własnym terenie z TOP 54 Biała Podlaska.

 

- Zasłużona wygrana gospodarzy. Mecz miał różne fazy. W pierwszym kwadransie rywal nas zdominował, następnie przez kolejne trzydzieści minut to my dłużej utrzymywaliśmy się przy futbolówce i staraliśmy się kreować grę. Przełożyło się to dwie okazje: Grzegorza Aftyki oraz Sebastiana Walukiewicza. Było to spowodowane tym, iż Jagiellonia, po zdobyciu bramki, celowo przesunęła się do średniego pressingu. W drugą ponownie lepiej weszli miejscowi, którzy podwyższyli prowadzenie, ponadto mieli kilka dogodnych okazji. Potem to my doszliśmy do głosu i mieliśmy swoje szanse, których nie wykorzystaliśmy. Udało nam się strzelić gola z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Reasumując - białostoczanie odnieśli zasłużone zwycięstwo. Rywale dysponowali dzisiaj dużą siłą rażenia, prezentowali wyższy poziom pod względem wyszkolenie indywidualnego, co przełożyło się na działania zespołowe. Oponenci z wielką swobodą operowali futbolówką, pojedynczy gracze potrafili zrobić różnicę. Gratulujemy przeciwnikowi zwycięstwa - powiedział po spotkaniu trener Legii, Piotr Kobierecki

 

 

CLJ: Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 2:1 (1:0)

Koncewicz (11. min.), Tabor (62. min.) - Małachowski (90. min. - k.)

 

Jagiellonia: Gostomski - Olszewski, Maliszewski, Tabor, Pigiel - Koncewicz, Prusaczyk (70' Renkowski), Prolejko, Domański (83' Fryczkowski), Ostaszewski (90' Ciborowski) - Polkowski

 

Legia: Kochalski - Cichocki, Bondarenko, Pietrzyk, Olszewski - Walukiewicz, Małachowski - Handzlik (65' Napora), Praszelik (70' Olejarka), Aftyka (80' Zychowicz) - Góral (46' Szwed) 

 

Żółte kartki: Polkowski, Prolejko, Koncewicz, Pigiel - Małachowski, Bondarenko 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.